Starsi państwo, pokrzywdzeni przez legnickiego komornika Rafała O., chcieliby, aby w sądzie reprezentował ich syn. Twierdzą, że podeszły wiek (80 i 75 lat) oraz zły stan zdrowia uniemożliwiają im czynne uczestniczenie w rozprawach w charakterze oskarżycieli posiłkowych. Sąd Rejonowy w Legnicy konsekwentnie odrzuca składane przez nich w tej sprawie wnioski. Wczoraj znowu to zrobił.
Komornik Rafał O. odpowiada przed Sądem Rejonowym w Legnicy o nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przy egzekucji prowadzonej na rzecz pary emerytów. Oboje poszkodowani mają status oskarżycieli posiłkowych, jednak czynny udział w procesie jest dla nich zbyt wyczerpujący. Cierpią na szereg chorób. Czują się nieporadni wobec prawnych zawiłości związanych z tą sprawą. Od kilku rozpraw ponawiają wnioski, by na sali sądowej mógł ich reprezentować ich syn. Powołują się na artykuł 51 § 3 Kodeksu postępowania karnego (“Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba nieporadna, w szczególności ze względu na wiek lub stan zdrowia, jego prawa może wykonywać osoba, pod której pieczą pokrzywdzony pozostaje.”). Sędzia Małgorzata Piotrowska konsekwentnie odmawia starszym państwu tego prawa, choć inni sędziowie w innych postępowaniach powiązanych z tą sprawą nigdy nie czynili im tego rodzaju trudności.
Oboje pokrzywdzeni przedłożyli sądowi dokumentację medyczną na potwierdzenie swego stanu zdrowia. Uważają, że sąd może na jej podstawie podjąć decyzję o ustanowieniu syna pełnomocnikiem albo ewentualnie powołać biegłego, który wykaże, czy są podstawy do zastosowania art 51 § 3 Kodeksu postępowania karnego. Sędzia Małgorzata Piotrowska podczas rozpraw stara się wspierać starszych państwa (np. w ich imieniu zadaje świadkom pytania przygotowane uprzednio przez syna oskarżycieli posiłkowych), ale na ustanowienie ich pełnomocnika konsekwentnie nie chce się zgodzić. Nie chce również powołać biegłego dla zweryfikowania twierdzeń pokrzywdzonych.
Pokrzywdzeni uważają, że taka postawa sądu narusza ich prawa do sprawiedliwego procesu.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
chiba ze pani ta pała miloscia do oskarzonego o czym powinna zawiadomic przelozonego i sama sie wycofac.
mozna zapytac czy pani ta to z nadania wielmoznego pana czy wpisuje sie w ciag tzw mietkich sedziow robiacych wiecej zlej emocji niz kradziez przez sedziego kielbasy.