Wbrew oficjalnemu komunikatowi z ratusza, wcale nie ma pewności, czy 30 maja TSA i Marek Piekarczyk przyjadą zagrać koncert z okazji Dni Złotoryi. Paweł Komolibus, menadżer zespołu, twierdzi, że ten termin w ogóle nie wchodzi w rachubę. - Od początku w całej korespondencji z zespołem zaznaczaliśmy, że zależy nam na 30 maja – odpowiada Piotr Maas, rzecznik Urzędu Miasta w Złotoryi.
TSA jest gotowe zagrać dla złotoryjan w piątek 29 maja. Sobota, jak twierdzi Komolibus, bezwzględnie odpada.
Urząd Miasta w Złotoryi stoi na stanowisku, że skoro płaci, to też wymaga. Od początku umawiał się z zespołem na występ 30 maja. Burmistrz Robert Pawłowski upiera się na sobotę, nie piątek, by do Złotoryi mogło przyjechać jak najwięcej ludzi z całej Polski. Traktuje bowiem Dni Złotoryi nie tylko jako święto mieszkańców, ale też wyjątkową okazję do wypromowania miasta na zewnątrz.
- Nie wiem, czy do tego koncertu dojdzie – mówi Paweł Komolibus. – Nie ma w tym złej woli zespołu ani urzędu miasta – zaznacza.
W oficjalnym komunikacie, który dziś trafił do mediów, występ TSA i Marka Piekarczyka jest zapowiadany jako główna atrakcja trzydniowego święta miasta.
RYC. TSA.COM.PL
Zespół ma swój kalendarz więc jak urząd może narzucać kiedy ma grać 29 też dobry
E tam, ważne że wystąpi nawet gdyby był w czwartek.