64-letni mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik rolniczy podczas prac leśnych w okolicach wsi Rzymówka. Nim na miejsce dotarli ratownicy ze Złotoryi, świadkowie sami próbowali wyciągnąć go spod przewróconej maszyny. Bezskutecznie. Prokuratura wyjaśnia okoliczności tragedii.
Zgłoszenie o wypadku nadeszło wczoraj około godziny 16.35. Dyżurny z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Złotoryi natychmiast wysłał pod Rzymówkę strażaków Jednostki Ratownictwa Gaśniczego w Złotoryi, OSP Prusice oraz OSP Wysocko. Na miejsce udał się też zespół ratownictwa medycznego oraz patrol Policji.
Jak informuje monitorujący pracę służb ratowniczych portal Zlotoryja 112, mieszkańcy wsi sami próbowali uwolnić przygniecionego mężczyznę spod ciągnika. bez specjalistycznego sprzętu okazało się to jednak niemożliwe.. Ze względu na utrudniony dostęp do miejsca zdarzenia oraz ciała uwięzionego mężczyzny na miejsce zadysponowano specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego „Bolesławiec”.
- Prowadzimy postępowanie pod kątem wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym – mówi prokurator Danuta Górecka, szefowa Prokuratury Rejonowej w Złotoryi. – Wszystko wskazuje na to, że pan z jakiś przyczyn stracił panowanie nad ciągnikiem. Maszyna stoczyła się w dół i kabiną przygniotła kierowcę, prawdopodobnie powodując u niego śmiertelne obrażenia.
Na jutro jest zaplanowana sekcja zwłok ofiary wypadku.
FOT. TOMASZ KOZŁOWSKI/ ZLOTORYJA 112