Legnicki Sąd Okręgowy zmienił wyrok Sądu Rejonowego w Głogowie i uniewinnił 60-letniego mężczyznę, który teleskopową pałką obronił się przed młodszym napastnikiem. “Nie można wymagać od sprawcy działającego w obronie koniecznej, by w niebezpiecznej i dynamicznej sytuacji, w jakiej się znalazł, poszukiwał mniej dolegliwego dla napastnika narzędzia.” – czytamy w uzasadnieniu.
Sprawa dotyczy zajścia sprzed roku. Sześćdziesięciolatek został napadnięty na swojej posesji przez o 20 lat młodszego mężczyznę, okładany pięściami po głowie, rzucony na samochód. Agresor użył tez wobec niego metalowego pręta znalezionego na podwórku i sięgnął po kamień. W odróżnieniu od zaatakowanego, który ma problemy z chodzeniem, był sprawny fizycznie, roślejszy. Gospodarzowi posesji udało się chwycić znajdującą się w samochodzie pałkę teleskopową. Z jej pomocą odparł atak, ale połamał przy tym napastnikowi oba przedramiona i spowodował liczne złamania czaszki i twarzoczaszki.
Sąd Rejonowy w Głogowie, który w lutym wyrokował w tej sprawie, uznał sześćdziesięciolatka za winnego spowodowania u pobitego uszczerbku na zdrowiu. Zdaniem sądu, mężczyzna przekroczył granice obrony koniecznej. Ukarano go grzywną w wysokości 3 tysięcy złotych. Orzeczono tez obowiązek wpłacenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonego (10 tys zł) i pokrycia kosztów sądowych (w sumie ok. 1,5 tys. zł).
Od wyroku apelację złożył obrońca oskarżonego. Sąd Okręgowy w Legnicy zgodził się całkowicie z jego argumentacją. Zmienił głogowski wyrok, uniewinniając sześćdziesięciolatka, bo granice obrony koniecznej nie zostały przekroczone. Zdaniem legnickiego sądu użycia do obrony pałki teleskopowej nie można traktować jako działania nieadekwatnego do ataku. “ W chwili wystąpienia zamachu podejmujący obronę nie ma możliwości ścisłego oszacowania powstającego zagrożenia, gdyż zamach nie jest ze swej istoty czymś statycznym, lecz przedstawia się jako zdarzenie o zmieniającym się przebiegu, mającym swoje sekwencje i dynamikę, przy której zachowanie napastnika, najczęściej pozostając nie do końca przewidywalne, nie zawsze pozwoli broniącemu przyjąć od razu i z góry taką tylko obronę, której intensywność nie przekraczałaby niezbędnej potrzeby skutecznego odpierania zamach” – głosi sąd w uzasadnieniu.
FOT. PIXABAY.COM/ Republica