Od kilku tygodni Teatr Modrzejewskiej stara się przywołać atmosferę, jaka mogła panować w Liegnitz na chwilę przed dojściem Hitlera do władzy. Stylizowane na retro plakaty zapowiadają otwarcie Pałacu Walhalla. Kuszą programem, w którym są zmysłowe “Berlińskie Syreny, “Zboczenie w kotłowni” oraz seria szlagierów z krajów Orientu i Czarnego Lądu”. Wczoraj gazeciarze rozdawali w Rynku specjalne wydanie Liegnitzer Tageblatt. To preludium do niedzielnej premiery.
“Wodewil Liegnitz albo ostatnia noc Republiki Weimarskiej” Roberta Urbańskiego w reżyserii Łukasza Czuja jest już tuż przed próbą generalną. W niedzielę 18 czerwca o godz. 18 spektakl zostanie po raz pierwszy pokazany widzom. Biletów na ten wieczór już nie ma, ale Teatr Modrzejewskiej pokaże “Wodewil Liegnitz” jeszcze 22, 23, 24 oraz 25 czerwca o godz. 18. Aby zarezerwować sobie miejsce na widowni KLIKNIJ TUTAJ.
“Wodewil Liegnitz” opowiada historię osadzoną w przedwojennych realiach Legnicy. “W przedstawieniu będą się mieszać wątki komediowe i sensacyjne, a przeszłość stanie się komentarzem do współczesności, podobnie jak w berlińskim kabarecie przed drugą wojną światową. To kostiumowe widowisko z udziałem całego legnickiego zespołu i zaproszonych artystów będzie twórczo nawiązywać do poprzednich legnickich realizacji reżysera Łukasza Czuja – „Komedii obozowej” oraz „Lekcji tańca w Zakładzie Weselno-Pogrzebowym Pana Bamby”.” – pisze w zapowiedziach Teatr Modrzejewskiej.
Spektakl powstał dzięki dofinansowaniu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
FOT. KAROL BUDREWICZ
RYC. TEaTR MODRzEJEWSKIEJ