W dramatycznej atomsferze toczą się rozmowy w sprawie warunków 30-letniej dzierżawy szpitala w Złotoryi. Brak porozumienia pomiędzy zarządem powiatu, spółką Ogólnopolskie Centrum Zdrowia a pielęgniarkami będzie oznaczać kłopoty – od 1 stycznia 2016 roku szpital może zostać bez środków na bieżącą działalność. Burmistrz Robert Pawłowski chce pomóc, ale starosta Ryszard Raszkiewicz musi dać sygnał, że tego chce.
Od 5 listopada w złotoryjskim szpitalu trwa ogłoszone przez Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych pogotowie strajkowe. Związkowcy nie dopuścili do podpisania umowy dzierżawy szpitala, wynegocjowanej przez starostwo i spółkę Ogólnopolskie Centrum Zdrowia z Łodzi, bo ich zdaniem niedostatecznie zabezpieczała interesy załogi i nie zawiarała wystarczających gwarancji finansowych. Zażądali weksla na kwotę co najmniej 3,5 miliona złotych jako zabezpieczenia prawidłowości wykonania umowy. Chcieli też, aby spółka pisemnie obiecała im na 25 miesięcy niezmienność miejsca pracy.
W przekonaniu Macieja Zabelskiego, prezesa Ogólnopolskiego Centrum Zdrowia, żądania związkowców zostały spełnione. Podczas wczorajszych rozmów w starostwie spółka przedstawiła dokumenty uwierzytelniające posiadanie środków finansowych na rachunku bankowym w kwocie ponad 3 mln zł. – Zgadzając się na na niezmienność warunków pracy i płacy, jednoznacznie zadeklarowaliśmy, że miejscem świadczenia pracy będzie Złotoryja – mówi prezes Zabelski. Według niego to ucina temat.
- Tamte żądania są już nieaktualne. Mamy nowy pakiet – poinformowała nas wczoraj Teresa Wilk, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia przy Zespole Opieki Zdrowotnej w Złotoryi. Ale szczegółów nie ujawniła.
Właściciele OCZ podtrzymują wcześniejszą deklarację, że naturalnym kandydatem na prezesa spółki zarządzającej szpitalem mógłby być dotychczasowy dyrektor ZOZ-u w Złotoryi Mariusz Misiuna. To powinno zagwarantować poczucie bezpieczeństwa załodze, która zna go i szanuje.
Czy tak jak zakładano w starostwie 1 stycznia 2016 roku dzierżawca przejmie zarządzanie szpitalem. Dotrzymanie tej daty z każdym dniem staje się coraz bardziej wątpliwe, ponieważ nawet gdyby w tym tygodniu podpisano umowę z OCZ, spółka będzie potrzebowała czasu na uzyskanie stosownych zezwoleń i dopełnienie innych administracyjnych procedur. Niepodpisany projekt umowy przewidywał na to 60 dni. Trudno przewidzieć, jak to zaważy na finansowaniu bieżacej działalności placówki. Właściciele OCZ przewidują, że pierwsze środki wynikające z kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia spłyną w połowie lutego i do tego czasu będą musieli zaangażować własne pieniądze, aby szpital mógł normalnie udzielać świadczeń zdrowotnych.
Związki zawodowe działające w szpitalu zgłaszają pretensje, że los Zespołu Opieki Zdrowotnej w Złotoryi nie interesuje burmistrza Złotoryi ani włodarzy okolicznych gmin. Na ten wyrzut zareagował burmistrz Robert Pawłowski. Jak zapewnia, w czasie trwania przetargów na dzierżawę szpitala parokrotnie rozmawiał z członkami zarządu powiatu złotoryjskiego, wskazując możliwe rozwiązania, których uczestnikiem mogłoby być miasto Złotoryja i inne samorządy. Ten sam temat poruszał podczas spotkań z wójtami i burmistrzami. Starostwo nie podejmowało dyskusji. Burmistrz deklaruje, że niezależnie od tego, czy dojdzie do dzierżawy, czy nie, ratusz jest gotów do współpracy w sprawie złotoryjskiego szpitala.
Poniżej publikujemy list burmistrza Złotoryi do związkowców ze szpitala.
Złotoryja, dnia 16 listopada 2015 r.
Ogólnopolski Związek Zawodowy
Pielęgniarek i Położnych
Zakładowa Organizacja Związkowa
przy ZOZ w Złotoryi
59-500 Złotoryja, ul. Hoża 11
Międzyzakładowe Związki Zawodowe
POZ przy ZOZ Złotoryja
59-500 Złotoryja, ul. Hoża 11
NSZZ „Solidarność”
przy ZOZ w Złotoryi
59-500 Złotoryja, ul. Hoża 11
W odpowiedzi na apel związków zawodowych działających na terenie Szpitala im. Andrzeja Wolańczyka w Złotoryi w sprawie stanowiska Burmistrza Miasta Złotoryi wobec zaistniałej w Szpitalu sytuacji pragnę wyjaśnić, że nieprawdą jest, jakoby „Urząd Miasta oraz Urzędy Gminne nie są zainteresowane w ogóle sytuacją szpitala” (cytat z dostarczonego apelu).
Miasto Złotoryja, kierując się troską o zapewnienie opieki zdrowotnej naszym mieszkańcom oraz chęcią chronienia miejsc pracy, przez wiele lat wspierało Szpital im. Andrzeja Wolańczyka, umarzając podatek od nieruchomości wraz z odsetkami w wysokości 499 131 zł, przejmując w zamian za zadłużenie z roku 2002 nieruchomość z wyceną 224 168 zł (na pokrycie zobowiązań z tytułu podatku od nieruchomości) oraz ofiarując pomoc rzeczową w kwocie 158 000 złotych. W latach 2004-2012 realna pomoc ze strony Miasta Złotoryi na rzecz Szpitala wyniosła w sumie 882 147,10 zł.
W momencie wejścia w życie przepisów, na mocy których Powiat powinien pokrywać straty generowane przez podległy mu Zespół Opieki Zdrowotnej, bezzasadnym stało się umarzanie podatku od nieruchomości, bowiem stanowiłoby to de facto pomoc dla jednostki samorządu terytorialnego, a nie dla szpitala.
W czasie kolejnych ogłaszanych przetargów na dzierżawę szpitala parokrotnie rozmawiałem, jako Burmistrz Miasta Złotoryi, z członkami zarządu powiatu złotoryjskiego, wskazując możliwe rozwiązania, których uczestnikiem mogłoby być Miasto Złotoryja, jak również pozostałe gminy powiatu złotoryjskiego. O rozwiązaniach tych rozmawiałem również z wójtami i burmistrzami z terenu powiatu złotoryjskiego. W związku z brakiem zainteresowania w rozwinięciu dyskusji na ten temat, dalszych rozmów nie podejmowałem.
Odnosząc się do kwestii ostatecznego wyboru dzierżawcy oraz warunków, na jakich ma odbywać się dzierżawa Szpitala, z punktu widzenia Starostwa Powiatowego wybór należy ocenić jako dobry i nie zamyka on drogi do ewentualnej współpracy Miasta Złotoryi ze spółką zarządzającą Szpitalem. Na podstawie danych, którymi obecnie dysponuję, nie mogę zająć stanowiska, czy kontrakt, który zamierza podpisać Starostwo Powiatowe z Ogólnopolskim Centrum Zdrowia, jest równie korzystny dla samego Szpitala i jego pracowników.
Pragnę oświadczyć, że byłem i jestem otwarty na wszelkie konstruktywne propozycje dotyczące przyszłości naszego złotoryjskiego szpitala.
Pozostaję do dyspozycji.
Burmistrz Miasta Złotoryi
Robert Pawłowski