Krystyna Zachwatowicz-Wajda i Andrzej Wajda objęli honorowy patronat nad Pierwszą Polsko-Rosyjską Szkołą Teatralną. Ale nie będzie ich w Legnicy w lipcu, gdy 22 studentów uczelni aktorskich z Rosji i Polski przyjedzie na cykl zajęć prowadzonych przez uznanych aktorów, reżyserów i teatrologów z obu krajów, m.in. Krystynę Meissner, Jana Peszka, Jewgenija Pisariewa i Pawła Lubimcewa.
Nazwa “Polsko-Rosyjska Szkoła Teatralna” jest trochę myląca, bowiem nikt nie planuje powstania w Legnicy całorocznej uczelni artystycznej kształcącej ludzi sceny, a jedynie – doroczny w zamierzeniu – cykl, warsztatów i wykładów wybitnych osobistości polskiego i rosyjskiego teatru. Przed pierwszą edycją zgłoszenia nadesłało aż 250 kandydatów. A miejsc było tylko dwadzieścia. Na rosyjskiego aktora Siergieja Jefriemow, który przyjął obowiązki dyrektora szkoły, i na gospodarza przedsięwzięcia Jacka Głomba z Teatru Modrzejewskiej, spadł obowiązek selekcji.
- Noc dzień i noc bez przerwy oglądałem prezentacje – mówi Siergiej Jefriemow. – To był trudny wybór.
- Zainteresowanie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania – dodaje Jan Andrzej Dąbrowski, prezes Kolegium Europy Wschodniej im Jana Nowaka Jeziorańskiego, które wspólnie z Teatrem Modrzejewskiej i Moskiewiskim Teatrem Komedii jest organizatorem szkoły.
Według Jacka Głomba zdecydowana większość kandydatów – jakieś dwieście osób – spełniała wszelkie kryteria, aby zakwalifikować się na zajęcia. Niestety, praca z tak dużą grupą byłaby niemożliwa.
Ostatecznie ustalono listę słuchaczy. Znalazło się na niej 12 Polaków (w tym 2 legniczan) i 10 gości z Rosji. Od 6 do 15 lipca czeka ich osiem dni wytężonej pracy, wykładów, warsztatów i prób, z przerwami na zwiedzanie Krakowa, Wrocławia, Legnicy. Zajęcia poprowadzą Jewgienij Pisariew, Paweł Lubimcew, Jelena Dunajewa, Aleksander Nazarow, Piotr Ratajczak, Piotr Cieplak, Jan Peszek, Przemysław Bluszcz, Mateusz Damięcki, Krystyna Meissner, Jarosław Fret, Krzysztof Kopla, i Jacek Sieradzki. W Krakowie studenci spotkają się z patronami szkoły: Andrzejem Wajdą i Krystyną Zachwatowicz-Wajdą. Poza tym przez cały czas Jacek Głomb będzie prowadził ze studentami próby zderzenia scenicznego inspirowanego filmami Andrzeja Wajdy, a efekty tych spotkań będzie można obejrzeć na Scenie Gadzickiego 14 lipca – w dniu zamknięcia Pierwszej Polsko-Rosyjskiej Szkoły Teatralnej.
Ze względu na stan zdrowia oraz prace przy montażu swego najnowszego filmu Andrzej Wajda nie pojawi się w lipcu w Legnicy. Za pośrednictwem Jana Andrzeja Dąbrowskiego przekazał jednak obietnicę, że będzie obecny u nas podczas premiery swego filmu o Lechu Wałęsie.
Wielkim nieobecnym będzie też związany z Legnicą reżyser Waldemar Krzystek. Zajęcia nie pozwalają mu dołączyć w tym roku do grona wykładowców, ale organizatorzy szkoły chcą go wykorzystać w następnych edycjach.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI