Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 25-letniemu Bartłomiejowi R., który w czerwcu 2016 spowodował wypadek na ul. Mickiewicza w Jaworze, a potem uciekł nie udzieliwszy pomocy ciężko poszkodowanemu koledze. Prowadził samochód pod wpływem narkotyków i bez prawo jazdy.
Bartłomiej R nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. To mu jednak nie przeszkodziło usiąść za kierownicą BMW. Przed jazdą zażył amfetaminę i metaamfetaminę. Pędził 110 kilometrów na godzinę przez miasto. Niebezpiecznie wyprzedzał przy przejściach dla pieszych. Przejechał podwójną linię ciągłą na jezdni. Tak doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym w przeciwnym kierunku samochodem Ford Fiesta. BMW Bartłomieja R. zatrzymało się na przydrożnym drzewie. jadący ze sprawcą jako pasażer Adam H. -znajomy oskarżonego – doznał obrażeń, które spowodowały ciężki uszczerbek na zdrowiu. Jego życie było zagrożone.
Kiedy inne osoby zaczęły udzielać pomocy zakleszczonemu w BMW Adamowi H., Bartłomiej R. uciekł pieszo z miejsca zdarzenia. Udali się za nim w pościg przypadkowi świadkowie wypadku. Do zatrzymania sprawcy doprowadził przebywający w tym dniu na urlopie policjant, który znalazł się w pobliżu drogi ucieczki Bartłomieja R.
25-latek nie dał za wygraną. Gdy policjanci zawieźli go na pobranie krwi do szpitala, znowu spróbował ucieczki i znowu został zatrzymany.
- Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Jaworze zastosował wobec Bartłomieja R. tymczasowe aresztowanie, które następnie zostało przedłużone i nadal ten najsurowszy środek zapobiegawczy jest wobec oskarżonego stosowany – mówi prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Pokrzywdzony w wypadku kolega Bartłomieja R był leczony w szpitalu we Wrocławiu. Przez kilka dni utrzymywano go w stanie śpiączki farmakologicznej.
Lidia Tkaczyszyn: – Bartłomiej R. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Odmówił składania wyjaśnień. Zaprzeczył, by zbiegł z miejsca wypadku drogowego. Oskarżony był już wielokrotnie karany, a w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, przeciwko mieniu oraz z użyciem przemocy. Odbywał kary pozbawienia wolności.
Dlaczego nie ma szubienicy?