Na czwartek władze powiatu i spółka Ogólnopolskie Centrum Zdrowia planowały podpisanie umowy w sprawie 30-letniej dzierżawy złotoryjskiego szpitala. Załoga, z którą starosta od miesięcy się nie konsultował, mówi “nie”. Jeszcze dziś związkowcy odwieszają spór zbiorowy i organizują referendum strajkowe. Od środy w szpitalu może już trwać strajk.
Elementarne zastrzeżenia budzi wiarygodność firmy Ogólnopolskie Centrum Zdrowia. Pracownicy szpitala wprost wyrażają zdumienie, że starostwo jest gotowe zawierzyć ich los i los tysięcy mieszkańców powiatu, mogących potrzebować opieki zdrowotnej, oraz wielomilionowy majątek nieznanej zupełnie na rynku spółce, która powstała zaledwie w marcu 2015 roku i dysponuje kapitałem zakładowym w wysokości 5 tysięcy złotych. Boją się, że inwestor, który ma ratować szpital, w ciągu dwóch lub trzech lat wydrenuje go z wszystkich pieniędzy i ogłosi upadłość albo w inny sposób wycofa się z zobowiązań. To będzie równoznaczne z likwidacją szpitala w Złotoryi.
“Bardzo wysoko wynegocjowana kwota czynszu jest chyba jedynym argumentem do podjęcia tej decyzji , a z drugiej strony będzie to konieczność wygenerowania takiej kwoty przez szpital. Uważamy, że odbije się to negatywnie na bezpieczeństwie pacjentów oraz pracującego personelu” – piszą związkowcy w piśmie adresowanym do zarządu powiatu.
Halina Proszowska i Teresa Wilk – szefowe związków zawodowych ze Szpitala im. A. Wolańczyka w Złotoryi – nie ufają też staroście Ryszardowi Raszkiewiczowi i reszcie zarządu powiatu. Twierdzą, że rokowania były prowadzone bez konsultacji ze stroną społeczną, a zgłoszone przez pracowników szpitala postulaty – m.in. gwarancje zatrudnienia – potraktowano jako element do negocjacji. Związkowcy domagają się udostępnienia opinii publicznej treści wynegocjowanej ostatecznie umowy i zorganizowania szybkiego spotkania rady powiatu z pracownikami i pacjentami szpitala. Jeśli starostwo nie spełni tych postulatów do jutra do godz. 12, o godz. 13 ruszy protest załogi i pacjentów.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych postanowił o odwieszeniu sporu zbiorowego i rozszerzeniu listy swoich postulatów o wstrzymanie decyzji w sprawie dzierżawy szpitala. Jeszcze dziś rusza referendum strajkowe, aby w środę można było przystąpić do strajku, jeśli taka będzie wola większości załogi. Nie wiadomo na razie, jaką formę przybierze protest.
Buntownicze nastroje wspierał zaproszony przez związkowców na spotkanie z załogą szef legnickich struktur SLD Michał Huzarski. – Póki jesteście SP ZOZ każdy radny i każdy pracownik ma prawo zapytać o niemal wszystko co się dzieje w szpitalu – mówił. – Gdy po wydzierżawieniu staniecie się spółką prawa handlowego, żaden radny nie będzie się mógł dopominać o dane związane z tym podmiotem. Spółka nie załatwi żadnego z waszych problemów. Ona szpitala nie uzdrowi. Między starostwem a wami nie ma otwartej komunikacji, co też nie jest w porządku. A gdy z dnia na dzień umowa zostanie rozwiązana, szpital wpadnie w jeszcze większe problemy.
Zdaniem Huzarskiego, złotoryjskie starostwo stosuje w sprawie szpitala metodę faktów dokonanych. Według legnickiego polityka strajk jest jedyną alternatywą. Tylko on może zapobiec pochopnej decyzji.
- Jak oni postawili was pod ścianą, to wy teraz postawcie ich pod ścianą – namawiał Michał Huzarski. – Co by było, gdyby szpital nie istniał? Czy byłby wasz starosta? Czy byłby burmistrz? Macie atut, by zmusić samorządy do działania.
Poza strajkiem, uczestnicy dzisiejszego zebrania nie wykluczają możliwości zorganizowania powiatowego referendum w sprawie odwołania całej rady powiatu i rozpisania nowych wyborów.
Starosta Ryszard Raszkiewicz na sesji 29 października przekonywał, że podmiot, z którym chce podpisać umowę, to wiarygodny partner. Osobiście wybrał się nawet do Rawy Mazowieckiej, gdzie spółka AMG Centrum Medyczne przejęła prowadzenie powiatowego szpitala i upewnił się, że tamtejszy samorząd jest zadowolony ze współpracy, mieszkańcy mają zapewnioną opiekę zdrowotną a placówka została stosownie doinwestowana.
To jednak nie AMG Centrum Medyczne ma być dzierżawcą szpitala, ale zupełnie odrębna spółka pod nazwą Ogólnopolskie Centrum Zdrowia. OCZ nie można nawet traktować jako spółki córki AMG Centrum Medyczne lub A.M.G. Finanse, bo żaden z tych podmiotów nie ma w OCZ udziałów. Wyłącznymi akcjonariuszami OCZ jest pięcioro menadżerów z AMG Centrum Medyczne (prokurent, prezes i trzej wiceprezesi, jednocześnie zajmujący stanowiska w zarządzie i akcjonariacie A.M.G. Finanse. Z wpisu w KRS wynika, że każdy z tej piątki wniósł po 1 tys. zł wkładu na kapitał zakładowy OCZ.
Inna ciekawostka: to A.M.G. Finanse na zlecenie starostwa przeprowadziła kilka lat temu audyt w złotoryjskim szpitalu. Huzarski stawia pytanie, czy ten fakt nie powinien być etyczną przeszkodą w podjęciu rokowań z OCZ.
Moje trzy grosze: Kibicowałem poszukiwaniom dzierżawcy (inwestora) dla szpitala. Powinienem się cieszyć, że w końcu jest. Tymczasem odkąd obejrzałem opublikowane na portalu Zlotoryjanie.pl nagrania z sesji Rady Powiatu z 29. października podzielam nieufność załogi. Odnoszę bowiem wrażenie, że zarząd powiatu złotoryjskiego informuje o sprawie tak, jakby coś kręcił. Jakby się czegoś wstydził. Jakby sam nie był do końca pewny, że ratuje szpital, a nie spycha go w przepaść. I jakby podejmował kontrowersyjną decyzję wyłącznie z obawy przed politycznymi konsekwencjami ogłoszenia fiaska rokowań. Trudno nie dostrzec, że nie tylko załoga szpitala, ale nawet Rada Powiatu – najwyższa władza w starostwie – ma problem z wyciągnięciem od starosty i reszty zarządu pełnej, uczciwej informacji na temat wynegocjowanych warunków. Radny Paweł Macuga dwukrotnie podczas sesji dopominał się o szczegóły “promesy” uzgodnionej z Ogólnopolskim Centrum Zdrowia jako gwarancja wywiązania się z umowy. Wicestarosta Wanda Grabos i radca prawny Marian Tarnowski tak mu odpowiadali, żeby mu nie odpowiedzieć. Wcześniej starosta Ryszard Raszkiewicz udawał przed radnymi, że powiat będzie partnerem sprawdzonej spółki AMG Centrum Medyczne, która prowadzi szpitale w Rykach i Rawie Mazowieckiej, a nie nowego, powstałego zaledwie pół roku temu podmiotu o nazwie Ogólnopolskie Centrum Zdrowia. Aż skołowany radny Józef Sudoł dopytywał, z kim prowadzono rokowania. Zabieg zastosowany przez starostę na sesji nosi nazwę mydlenia oczu. To radny Sudoł musiał powiedzieć na głos, że “firmy łączy unia personalna, kapitałowa już nie”. Regularną groteską zapachniało, gdy po sygnale danym przez Barbarę Kołodziej kilku radnych poderwało się do oklasków pod adresem architektów umowy z OCZ. Zamiast mówić jasno jak jest i odpowiadać na trudne pytania zarząd powiatu spróbował sprawę zaklaskać, jak na jakimś partyjnym plenum. Piotr Kanikowski
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Po podpisaniu umowy nikt im nic nie może narzucić
“Ktoś” Starostwo to ma akurat teraz już tyle do gadania i ustalania co świnia w rzeżni przed ubojem.
Wynegocjowanych czyli ustalonych w drodze negocjacji przez obydwie strony. Rozumiesz to? Starostwo nie musi się na nic zgadzać.
Ja przeczytałem zamieszczony wzór umowy ze spółką i po zapoznaniu się z jej treścią uważam, że natychmiast sprawą tą powinno się zająć C.B.A. Dlaczego tak twierdzę? Starosta wynajmuje mienie publiczne warte powiedzmy ok. 20 mln. złotych i jedynym zabezpieczeniem jakie żąda w umowie jest tylko polisa od odpowiedzialności cywilnej. Wszyscy zachłystują się jej treścią, że zawarte są w niej wysokie kary umowne za każde “przewinienie” w wykonaniu najemcy. I co z tego wynika? Nic tylko tyle, że są to puste zapisy. Dlaczego w umowie nie ma paragrafu który zobowiązywałby najemcę do przedłożenia w dniu podpisania umowy gwarancji należytego jej wykonania w postaci wiarygodnych gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych w wysokości min. 3 mln. złotych. Dlaczego w takiej ,a nie innej? Bo w tej wysokości Starosta określił wysokość kar umownych. Czyżby Starosta nie wiedział, że spółka za swoje zobowiązania odpowiada tylko do wysokości swojego kapitału ,a ten jak wszyscy wiedzą w tym przypadku jest śmiesznie niski. Ponadto jeszcze jeden zapis budzi poważne moje zastrzeżenia Par.13 pkt 2 projektu umowy stanowi, że:Czynsz dzierżawny o którym mowa w ust.1 pkt. 1 i 2 płatny będzie w okresach miesięcznych z góry do 10 każdego miesiąca LUB NA ZASADACH WYNEGOCJOWANYCH na podstawie faktur wystawianych przez wydzierżawiającego na rachunek bankowy przez niego wskazany. Taki zapis praktycznie daje możliwość dowolnej negocjacji zarówno terminu jak i sposobu płatności.Czyżby nikt w Starostwie nie czytał projektu tej umowy? Czy może ta umowa jest specjalnie takiej treści ze względu na tego oferenta? Co na to ma do powiedzenia Pan Starosta?
Halina Proszowska, Michał Huzarski – SLD. Dziękuję.
Panie Michale Huzarski, nie pomaga pan to proszę chociaż nam nie przeszkadzać. Może pan odpowie na kilka pytań?
1. Jaka była pana reakcja, alarm po przyjęciu przez radnych uchwały nr XXXVI/193/2013 z dnia 30 sierpnia 2013 roku w sprawie pokrycia ujemnego wyniku fonansowego ZOZ w Złotoryi za rok 2012
2. Jaka była pana reakcja po przyjęciu przez radnych uchwały nr XLIV/249/2014 z dnia 27 czerwca 2014 r. w sprawie określenia zasad zbycia, oddania w dzierżawę, najem, użytkowanie lub użyczenie aktywów trwałych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, dla których podmiotem tworzącym jest Powiat Złotoryjski i uchwały nr XLVII/250/2014 w sprawie wyrażenia zgody na wydzierżawienie nieruchomości zabudowanych będących własnością Powiatu Złotoryjskiego na okres 30 lat?
3. Jaka była pana reakcja po ogłoszeniu we wrześniu 2014 pierwszego przetargu na dzierżawę szpitala?
4. Jaka była pana reakcja po przyjęciu uchwały nr XLIX/258/2014 z dnia 12 września 2014 r. w sprawie pokrycia ujemnego wyniku finansowego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Złotoryi za rok 2013?
5. Jaka była pana reakcja po ogłoszeniu w grudniu 2014 drugiego przetargu na dzierżawę szpitala?
6. Jaka była pana reakcja po ogłoszeniu w marcu 2015 pierwszych rokowań na dzierżawę szpitala?
7. Jaka była pana reakcja po ogłoszeniu w czerwcu 2015 drugich rokowań na dzierżawę szpitala?
8. Jaka była pana reakcja w trakcie toczących się drugich rokowań?
9. Członkami jakiej partii (której skrót to SLD) byli wszyscy starostowie rządzący w całej historii powiatem złotoryjskim?
Brawo Panie Huzarski choć nie przepadam za żadnymi “partyjniakami” to w końcu Pan jeden zauważył te wszystkie problemy o których ja już piszę na elegnickie i złotoryjanie.pl od ponad roku. Proszę przeczytać moje wszystkie komentarze ostatnio zamieszczone na złotoryjanie.pl. Ma pan we mnie sojusznika i ewentualną pomoc z mojej strony jeżeli chodzi o “ludzi z Łodzi”.