Mieszkająca samotnie 86-latka ze Złotoryi upadła w swoim mieszkaniu i nie mogła się podnieść. Policjanci z nocnego patrolu usłyszeli przez uchylone drzwi balkonowe jak woła o pomoc. Zareagowali wzorcowo. Relacjonując zdarzenie st. sierż. Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej komendy, apeluje, by zatroszczyć się o starszych, samotnych sąsiadów: - Nie bądźmy obojętni.
Zdarzało się, że pomoc przychodziła za późno: starsi ludzie tracili siły i umierali nie potrafiąc podnieść się z podłogi po upadku. Tym razem jednak wszystko skończyło się szczęśliwie.
- Do zdarzenia doszło wczoraj w nocy, około godziny 1:00 w Złotoryi – informuje st. sierż. Dominika Kwakszys. – Policjanci pełniący służbę na terenie miasta, usłyszeli krzyk dobiegający z bloku mieszkalnego.
Ustalili numer klatki schodowej. Potem numer mieszkania. Weszli do środka. W mieszkaniu zastali 86-letnią kobietę leżącą na podłodze. Miała kłopot z poruszaniem się. Bardzo polało ją biodro. Policjanci zadzwonili po pogotowie ratunkowe. Powiadomili najbliższą rodzinę starszej pani. Po przebadaniu przez ratowników, kobieta została zabrana do szpitala z podejrzeniem urazu stawu biodrowego
- Mając na uwadze powyższe zdarzenie, apelujemy do mieszkańców, aby pamiętali o osobach samotnie mieszkających – mówi st. sierż. Dominika Kwakszys. – Jeśli od pewnego czasu nie mamy z nimi kontaktu lub jeśli z mieszkania dobiegają niepokojące odgłosy, przekażmy te informacje służbom ratunkowym. Być może nasza reakcja i działania służb ratowniczych przyjdą na czas i będą miały szczęśliwy finał. Nie bądźmy obojętni
FOT. PIXABAY.COM