Po doniesieniu złożonym przez legnickiego taksówkarza prokuratura zainteresowała się zintegrowanym system zarządzania ruchem, na który ratusz wydał 20 milionów złotych. Na razie to tylko postępowanie sprawdzające. Jeszcze w tym miesiącu prokurator zdecyduje, czy są podstawy do wszczęcia śledztwa o ewentualne przestępstwo urzędnicze.
Jak informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy, 4 października wpłynęło zawiadomienie o nieprawidłowościach przy wymianie sygnalizacji świetlnej w Legnicy. W grę wchodziłoby ewentualne przestępstwo przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez urzędników nadzorujących tę inwestycję (art 231.1 Kodeksu karnego).
- Prokurator zlecił Komendzie Miejskiej Policji w Legnicy postępowanie sprawdzające w tej sprawie. W związku z tym, że obowiązuje ją 30-dniowy termin na przeprowadzenie zleconych czynności, jeszcze w listopadzie zapadnie decyzja, czy wszcząć postępowanie w tej sprawie - informuje Lidia Tkaczyszyn.
Zawiadomienie w prokuraturze złożył legnicki taksówkarz Krzysztof Lewandowski, kandydat Ruchu Społecznego Legniczan na prezydenta Legnicy w wyborach z 2010 roku. Z zawiadomienia wynika, że pomimo wydania 20 milionów złotych na zintegrowany system zarządzania ruchem kierowcy wciąż grzęzną w korkach. Jego zdaniem publiczne pieniądze zostały zmarnotrawione.
W grudniu 2015 roku Legnica uruchomiła zintegrowany system zarządzania ruchem, mający poprawić płynność ruchu na drogach, ich przepustowość, sprawnie rozładowywać korki, reagować na wszelkie zdarzenia drogowe i na bieżąco informować pasażerów o czasie dojazdu autobusów MPK na konkretny przystanek. Zmodernizowano 43 strategiczne skrzyżowania, wyposażając je w czujniki oraz kamery, połączone siecią światłowodową z centrum, gdzie komputery non stop analizują sytuację w mieście i odpowiednie sterują światłami na skrzyżowaniach. Dzięki temu rozwiązaniu Legnica dołączyła do elitarnego grona inteligentnych miast (tzw. smart city). Jednak nie wszyscy użytkownicy dróg doceniają sztuczną inteligencję zmieniającą im światła.
- Po uruchomieniu systemu jeździ się zdecydowanie gorzej. Z centrum miasta na Piekary jedzie się taksówką pół godziny lub jeszcze dłużej. Czasem piesi są szybsi niż samochód, bo nie stoją w korkach – twierdzi Krzysztof Lewandowski. I stawia diagnozę: – To nie inteligentnych świateł potrzebuje Legnica, ale dodatkowej przeprawy mostowej w rejonie hipermarketu Leroy Merlin.
Konkretnych przykładów zdefraudowania milionów przeznaczonych na system zarządzania ruchem Krzysztof Lewandowski nie ma. Ma jednak poparcie polityków PiS-u. Twierdzi, że był w tej sprawie u minister Beaty Kempy – szefowej kancelarii premiera – oraz u wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego. – Minister Jaki objął działania legnickiej prokuratury swoim nadzorem – zapewnia.
Legnicki ratusz nie komentuje sprawy.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Art. 231 kk czyli przekroczenie uprawnień / niedopełnienie obowiązków to przestępstwo urzędnicze które potencjalnie też np. prokurator albo policjant może popełnić dlatego liczymy na rzetelne ustalenia przez stróży prawa gdyż z tym różnie bywa, generalnie.