Do końca kwietnia Prokuratura Okręgowa w Legnicy przedłużyła śledztwo w sprawie legnickiej kancelarii prawnej, która przywłaszczała sobie pieniądze klientów i współpracowników. – Wciąż zgłaszają się nowi poszkodowani. Obecnie jest ich prawie dwustu – mówi prokurator Liliana Łukasiewicz.
Przywłaszczanie sobie cudzych pieniędzy, podrabianie dokumentów, fałszowanie podpisów pełnomocników procesowych, wyłudzenia to tylko kilka odnóg tego skomplikowanego, wielowątkowego śledztwa. Kancelaria prawna, w której miało dochodzić do przestępstw, jest jedną z największych i najstarszych na polskim rynku odszkodowań. A ofiary, to w dużej części ludzie już raz skrzywdzeni przez los – oszukani powtórnie, gdy próbowali z pomocą legnickich prawników dochodzić sprawiedliwości. Niektórzy miesiącami nie mogli doprosić się przelania wywalczonych w sądzie pieniędzy z odszkodowań, innym kancelaria wypłaciła tylko część należności. Najtragiczniejsza jest historia chorego na raka inwalidy z Polkowic, który został ograbiony z pieniędzy na rehabilitację. Już nie żyje – w nowy rok targnął się na życie.
Zaczęło się od kilkunastu różnych postępowań prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy. Gdy Prokuratura Okręgowa zdecydowała się je przejąć i połączyć w jedno śledztwo lista poszkodowanych liczyła 130 nazwisk. Obecnie taki status ma prawie 200 klientów legnickiej kancelarii z Polski i z Niemiec. W ostatnim czasie spłynęły trzy kolejne powiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Prokurator czeka na jeszcze jedną opinię w tej sprawie. Dysponuje już opinią biegłego z zakresu księgowości (który opisał przepływ pieniędzy w kancelarii) i opinią pismoznawczą na temat zabezpieczonych dokumentów. Nikomu jak dotąd nie postawiono zarzutów.
- Mamy nadzieję, że do końca kwietnia uda się zakończyć to śledztwo – mówi prokurator Liliana Łukasiewicz.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
a na imię mu jest złodziej ham kanalia, bez czci,honoru, ambicji podły kłamca złamas którego miejsce jest w więżniu
Znając gotowość bojową polskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości to NIKOMU nie postawią zarzutów. Sprawa już ucichła. Coś tam kiedy było ale prawie nikt już o tym nie pamięta. Za rok dwa lub trzy panowie adwokaci i radcowie co syfu narobili wrócą w nowych białych koszulach, pod krawatami, ze skórzanymi walizeczkami i będą pozyskiwać nowych jeleni. Założą kolejne spółki, kolejne kancelarie, kolejne interesy będą robić.
Brawo panowie policjanci i prokuratorzy, 2 lata śledztwa, pewnie dziesiątki tomów akt, świadkowie, przesłuchania, czynności. Pytanie ile pieniędzy z budżetu pochłonęło takie śledztwo? I czy ta praca nie była na marne?
Zbyszek czas ucieka przyznaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jest wiadome że na prokuraturze wielu byłych pracowników którym nie wypłacono zaległych pensji zaczęło mówić co tak naprawdę działo się w tej kancelaryjce.
Zbyszku honoru nie kupisz!
A zbyszek tfuu klamie i wciska kity, ze on nie wie o co chodzi. Takie sytuacje. Jednak gdyby wiedzial jak ludzie mowia co wiedza, to raczej kupilby sznur i znalazl duze drzewo. On mysli ze nikt nic nie mowi. Glupek. Oczywiscie wmawia wszystkim, ze nie wie o co chodzi. Ale czeka go odsiadka. Pozywa ludzi, ale podobno przegrywa. Prokuratura wie wiecej niz on mysli. Zbig…zrob cos ze soba wreszcie
Nie nie to o kancelaryjce z jaworzyńskiej. Szkoda tylko chłopaka, że przez takie ludzkie mendy i złodziejskie pseudoprawne szumowiny zdecydował się na zakończenie życia…………..
czy Europejskie znowu ma problemy????,wiedziałam, że tej firmie nie można ufać nakręcali przedstawicieli i klientów wodę z mózgu im robili jacy są ech ą a sami kabzę nabijali .