Pęknięte żebra, połamane kości rąk i nóg, uszkodzona śledziona i wątroba – z takimi obrażeniami trafił do szpitala mieszkaniec Legnicy, który w weekend zwrócił uwagę grupie osób pijących alkohol w bramie jednej z kamienic na Zakaczawiu. Lekarze walczą o jego życie.
- Do zdarzenia doszło w trakcie ubiegłego weekendu – mówi Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
Kilka osób urządziło sobie alkoholową libację w bramie. 54-letni mieszkaniec kamienicy zareagował i został zmasakrowany.
- Już następnego dnia legniccy policjanci zatrzymali sześć osób, które miały związek z opisanym zdarzeniem – informuje Sławomir Masojć. -Efektem pracy funkcjonariuszy było wystąpienie do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie dwóch zatrzymanych dziewietnastolatków. W stosunku do kolejnego mężczyzny (21 lat) zastosowano dozór policji. W sprawie prowadzone są dalsze czynności procesowe. Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.