Poważny problem mają skarbnicy samorządów, które przed 1 lipca nie podjęły uchwał obniżających wynagrodzenie prezydentów, burmistrzów, wójtów i starostów. Jeśli zdecydują się wypłacić kwoty wyższe niż dopuszczalne rozporządzeniem, mogą odpowiadać za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Sprawa dotyczy m.in. Legnicy i Lubina.
Do majowego rozporządzenia Rady Ministrów, wymuszającego na radnych obniżenie wynagrodzeń włodarzy gmin i powiatów, nie zastosowały się m,in. samorządy Legnicy i Lubina, gminy Pielgrzymka, Męcinka, Rudna i powiat jaworski. Nie wiadomo, ile jeszcze samorządów na Dolnym Śląsku zbojkotowało nowe przepisy Dane Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego są cząstkowe. DUW wie tylko o 35 samorządach (na 200 gmin i powiatów), które podjęły uchwałę i zdążyły ją przesłać wojewodzie.
- Wojewoda nie kwestionował żadnej z nadesłanych mu uchwał w sprawie wynagrodzeń – informuje Sylwia Jurgiel, rzeczniczka prasowa wojewody dolnośląskiego. – Wojewoda nie ma kompetencji do wydawania w tych sprawach zarządzeń zastępczych. Kwestia oceny sytuacji, w której mamy do czynienia z wypłatą kwot wyższych niż dopuszczalne rozporządzeniem leży w gestii Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wypłacający narażają się na odpowiedzialność z tytułu dyscypliny finansów publicznych, gdyż rozporządzenie w hierarchii aktów prawnych stoi wyżej niż uchwała.
Regionalna Izba Obrachunkowa we Wrocławiu stawia sprawę jasno. W przypadku prezydentów miast, burmistrzów, wójtów i starostów od 1 lipca obowiązują nowe stawki graniczne wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego.
- Wynagrodzenie osób pełniących funkcje organu wykonawczego jednostki samorządu terytorialnego określa uchwała organu stanowiącego, będąca aktem o charakterze wewnętrznym, jednakże kwota wypłaconego wynagrodzenia powinna być zgodna z przepisami powszechnie obowiązującego prawa, w tym rozporządzenia Rady Ministrów z dn. 15 maja 2018 r w sprawie wynagrodzeń pracowników samorządowych – odpowiada Lucyna Hanus, prezes RIO we Wrocławiu. – Dokonywanie wydatków na wynagrodzenia w wysokościach przekraczających maksymalne kwoty określone w rozporządzeniu może być analizowane przez organy kontroli pod kątem odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Lucyna Hanus zaznacza, że to tylko pogląd RIO we Wrocławiu, nie wiążący dla innych organów kontroli.
FOT. PIXABAY.COM/ FIRCYK01
Drukuj
Email
