Siódemka Miedź Legnica wygrała 30:28 z Anilaną Łódź w meczu 15. kolejki grupy B I ligi. Punkty w sobotę straciła zarówno Stal Gorzów Wlkp., jak i Grunwald Poznań, a to oznacza, że nasza drużyna awansowała na pierwsze miejsce w tabeli!
Siódemka do konfrontacji z walczącą o utrzymanie Anilaną przystępowała w roli zdecydowanego faworyta, ale w sobotni wieczór legnickie pendolino zaciągnęło hamulec. Legniczanie co prawda wygrali z niżej notowanym rywalem, ale w stylu dalekim od tego, do którego ostatnio przyzwyczaili kibiców. Po końcowej syrenie trener Paweł Wita miał mieszane uczucia. Z jednej strony cieszył się z punktów i awansu na fotel lidera, z drugiej miał do swoich podopiecznych pretensje o zlekceważenie przeciwnika.
O pierwszej połowie wszyscy chcemy chyba szybko zapomnieć. Siódemka była wyjątkowo apatyczna, popełniała sporo błędów w ataku, słabo też broniła. Goście skrzętni to wykorzystywali – rozpoczęli od prowadzenia 2:o. Gdy w 17 min. Anilana wygrywała już 8:4, w hali przy Lotniczej zaczęło pachnieć niespodzianką.
Podopieczni Pawła Wity chyba potrzebowali takiego wstrząsu, bo wówczas zaczęli grać znacznie lepiej i szybko zniwelowali straty. W 24 min. po trafieniu Wojciecha Styrcza Siódemka doprowadziła do remisu 9:9. Kompromisem zakończyła się zresztą pierwsza połowa, bo do szatni zawodnicy schodzili przy wyniku 12:12.
Drugą połowę Siódemka napędzana przez Adama Skrabanię oraz genialnego w bramce Dawida Dekarza rozpoczęła od mocnego uderzenia. W 40 min. wygrywała już 19:15, a po kolejnych pięciu minutach już 22:17. Wydawało się, że sytuacja została opanowana a ostatni kwadrans będzie spacerkiem. Ale nic z tych rzeczy. W legnickiej maszynie znów coś się zacięło. Anilana najpierw wyrównała (26:26 w 55 min.), a potem wyszła nawet na prowadzenie (27:26 w 56 min.).
No i wtedy byliśmy świadkami kolejnego przebudzenia naszego zespołu. Końcówkę meczu Siódemka rozegrała wręcz koncertowo zdobywają cztery bramki z rzędu! Wyrównał Marcin Jaśkowski, potem dwa razy trafił Skrabania, a kropkę na i postawił Paweł Piwko.
Zwycięstwo z Anilaną okazało się podwójnie cenne. Bo nie dość, że przyszło w bólach to dało Siódemce fotel lidera tabeli. Swoje mecze w sobotę przegrały bowiem Stal Gorzów Wlkp. (z Olimpem Grodków) i Grunwald Poznań (z Ostrovią Ostrów Wlkp.). A już za tydzień Siódemka jedzie do … Gorzowa Wlkp.
Siódemka Miedź Legnica – Politechnika Anilana Łódź 30:28 (12:12)
Siódemka: Stachurski, Dekarz – Płaczek 2, Kowalik 1, Jaśkowski 3, Skrabania 7, Piwko 2, Drozdalski, Wychowaniec 1, Styrcz 7, Mosiołek 1, Paterek 6. Kary: 6 min.
Anilana: Chmurski – Winiarski 3, Krajewski 1, Pałasiak, Stolarski 5, Kucharski 1, Katusza, T. Wawrzyniak 3, Dębowski, Strzebiecki, Matyjasik 2, Pawlak 7, D. Wawrzyniak 6. Kary: 6 min.
Przebieg meczu: 1:3 (5), 3:4 (10), 4:7 (15), 7:9 (20), 9:9 (25), 12:12 (30), 16:13 (35), 19:15 (40), 22:17 (45), 24:22 (50), 26:26 (55), 30:28 (60).
Galeria zdjęć z meczu Siódemka Miedź – Anilana – cz. I
Galeria zdjęć z meczu Siódemka Miedź – Anilana – cz. II
Źródło: Siódemka Miedź Legnica
FOT. ANFRZEJ TRZECIAK/ TULEGNICA.PL