Policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji z Legnicy uratowali 67-letnią kobietę przed skokiem z drugiego piętra. Wyważyli drzwi, weszli do mieszkania i w ostatniej chwili ściągnęli kobietę z parapetu okna. Mieszkanka Legnicy trafiła pod opiekę lekarzy.
- Dyżurny legnickiej policji odebrał zgłoszenie o kobiecie, która siedziała na parapecie okna znajdującego się na drugim pietrze jednego z mieszkań w Legnicy, i krzyczała, że zaraz zeskoczy. Na miejsce od razu skierowane zostały wszystkie niezbędne służby. Jako pierwsi przybyli policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji – informuje mł. asp. Jagoda Ekiert, oficer prasowa.
Gdy policjanci dotarli na wskazaną ulicę, kobieta już wystawiała nogi na zewnątrz. Przeraźliwie krzyczała, co zrobi.
- Liczyła się każda minuta – relacjonuje Jagoda Ekiert. - Trzech policjantów weszło na górę a reszta pozostała pod blokiem, aby w razie czego złapać desperatkę. Drzwi od mieszkania kobiety były zamknięte. Funkcjonariusze z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia mieszkanki Legnicy wyważyli drzwi.
Dosłownie w ostatniej chwili policjanci zdołali uchwycić niedoszłą samobójczynię i ściągnąć ją z okna. Teraz próbują jej pomóc legarze.
- Dzięki szybkiej reakcji policjantów uratowane zostało kolejne ludzkie życie, a to w służbie każdego funkcjonariusza wartość najcenniejsza – komentuje Jagoda Ekiert.
FOT. POLICJA LEGNICA
Cos ma przeczucie ze ta osoba poprostu potrzebowala pomocy. Szkoda ze musi dochodzic do takich sytuacji zeby ktos zrwocil uwage i zapytal czy wszystko jest w porzadku.
Samobojcy skacza bez robiena halasu.