Karmienie piersią bywa dla kobiety męczące, zwłaszcza w nocy. Konieczność wielokrotnego wstawania, by nakarmić malucha wpływa na jej samopoczucie. I mimo bliskości i spokoju o zdrowy rozwój swojego dziecka – przerywany sen daje się we znaki. Przekłada się to na kondycję fizyczną i psychiczną mamy. Dlaczego jednak nocne karmienie piersią jest tak ważne?
Wiele kobiet karmi swoje dziecko tuż przed pójściem spać. Zapewniają sobie w ten sposób dłuższy czas nieprzerwanego snu. Bo w to, że zostanie on w końcu zakłócony, żadna mama chyba nie wątpi. Niemowlaki notorycznie budzą się w nocy, domagając się karmienia. Z czego to wynika? Żołądek małego dziecka ma małą pojemność, a zapotrzebowanie energii jest duże. Dlatego potrzebuje stałych dostaw źródła tej energii – kobiecego mleka.
Czy nocne mleko różni się od dziennego?
Mleko produkowane przez kobietę w nocy różni się od tego, które powstaje w ciągu dnia. Tworzy się go też więcej. Nocą do krwi kobiety trafia znacznie więcej prolaktyny, która odpowiada m.in. za procesy laktogenne. Dzięki zwiększonej ilości tego hormonu dochodzi do wzmożonej produkcji pokarmu. Ale nie tylko ilość wytwarzanego nocą mleka odróżnia je od tego z dziennej serii.
Wytworzone nocą matczyne mleko jest bardziej kaloryczne niż to powstałe za dnia. Dzięki temu pokarm dostarczany podczas przerw w spaniu zapewnia większą wartość odżywczą. Wpływa to pozytywnie na rozwój i przybieranie masy dziecka. Znajdują się w nim także nienasycone kwasy tłuszczowe LCPUFA, które wspierają rozwój mózgu i siatkówki oka.
Pokarm ten posiada jeszcze jedną, ogromną korzyść. Z racji tego, że organizm niemowlaka nie wytwarza jeszcze samodzielnie melatoniny, może mu to utrudniać zasypianie. Zanim dziecko nauczy się rozróżniać dzień i noc, a tym samym ureguluje swój rytm dobowy, mija na ogół kilka miesięcy. Hormon snu, czyli właśnie melatonina, pomaga w synchronizacji rytmu dobowego mamy i malucha. A najwięcej melatoniny jest w nocnym mleku. Karmienie piersią w nocy korzystnie wpływa na sen dziecka.
Do kiedy karmić nocą?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od tego, jak rozwija się niemowlak, a także od kondycji zdrowotnej mamy. W pierwszych 3 miesiącach zaleca się karmienie dziecka w nocy nawet co 2-3 godziny. Zachowany rytm karmienia wpływa korzystnie na rozwój malca, a także procesy laktacyjne u kobiety. Jednak czasem niemowlak nie budzi się i nie domaga karmienia. Czy powinno się go budzić? Gdy jest jeszcze bardzo mały, może być to wskazane, ale przy prawidłowym rozwoju już ok 2-3 miesiąca przerwy w karmieniu mogą wahać się w granicach 4-6 godzin. Około 4-5 miesiąca życia, jeśli przybieranie masy następuje w zdrowy sposób, można całkowicie zrezygnować z budzenia.
Nocne karmienie piersią można stopniowo ograniczać jeszcze przed ukończeniem pierwszego roku życia. Wiele zależy od tego, jak maluch się rozwija i jak przybiera na wadze. W przypadku odstawienia mleka matki zbyt wcześnie konieczne może się okazać uzupełnianie diety mieszanką modyfikowaną. Po 12 miesiącu życia można dążyć do całkowitej rezygnacji z nocnego karmienia piersią, tym samym odzyskując część nocy dla siebie. A jak wiadomo – wyspana mama jest zdrowsza, szczęśliwsza i mniej podatna na ryzyko depresji poporodowej.
Drukuj
Email
