Nazwisko pochodzącego z Legnicy sędziego Konrada Wytrykowskiego jest na liście 10 osób, które zostały powołane przez prezydenta Andrzeja Dudę do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Skan postanowienia prezydenta drukuje Onet.pl.
Izba Dyscyplinarna, w której będzie orzekał m.in. Konrad Wytrykowski, powstaje na podstawie kontrowersyjnej PiS-owskiej Ustawy o Sądzie Najwyższym. Jej przepisy naruszają Konstytucję RP, m.in. w opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego, Naczelnej Rady Adwokackiej, Instytutu Nauk Prawnych PAN, Stowarzyszenia Sędziów Iustitia, a nawet biura legislacyjnego Senatu. Nie gwarantują niezależności Sądowi Najwyższemu, podporządkowują go rządzącej sile politycznej i godzą w zasadę trójpodziału wzajemnie szachujących się władz. O zgodności nowych regulacji z prawem unijnym ma zdecydować Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Mimo zgłaszanych przez różne środowiska zastrzeżeń, Andrzej Duda zdecydował się skorzystać z nowych przepisów i powołać 10 kandydatów z pozytywną opinią organu podającego się obecnie za KRS do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego będzie zajmować się tylko i wyłącznie sprawami dyscyplinarnymi innych sędziów oraz prawników (sprawami dotyczącymi prokuratorów w ograniczonym zakresie). Według opozycji, stanie się batem na niepokornych, niezłomnych sędziów wydających wyroki nie po myśli rządzącej opcji politycznej. Kształt Izby Dyscyplinarnej – a właściwie sposób jej powoływania - nie dają gwarancji bezstronnego, niezależnego procesu.
Izba Dyscyplinarna ma składać się z 16 sędziów, którzy będą pobierać wynagrodzenie znacznie wyższe od sędziów orzekających w innych izbach Sądu Najwyższego, co tylko wzmacnia wątpliwości na temat ich niezależności. 41-letni Konrad Wytrykowski – jeden z 10 powołanych już przez Andrzeja Dudę – ma 15-letnie doświadczenie sędziowskie i doktorat z prawa karnego. Orzekał głównie w Sądzie Rejonowym w Legnicy. Rok po wygranych przez PiS wyborach awansował na wiceprezesa Sądu Rejonowego, a potem dość szybko trafił do Sądu Okręgowego w Legnicy i wyżej – do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, gdzie 19 grudnia 2017 roku zastąpił odwołaną przez Zbigniewa Ziobrę prezes Grażynę Szyburską-Walczak.
Ta nominacja wywołała protesty w Sądzie Apelacyjnym. Sędzia Wytrykowski – dotknięty ostracyzmem środowiska za sprzeniewierzenie się zapisom Konstytucji – wystąpił wówczas ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich “Iustitia” i wydał oświadczenie, w którym jednoznacznie opowiedział się po stronie “dobrej zmiany”. Pisał: “Zostałem sędzią pełen ideałów. Wierzyłem, że będę służył ludziom i swoją pracą przyczynię się do budowania sprawiedliwości w mojej Ojczyźnie. Bez względu na rząd, władzę i czas chciałem się rozwijać, ale nigdy nie zmieniać swoich wartości. Byłem i jestem taki sam, taki też pozostanę bez względu na to czego doświadczam w obecnej sytuacji jako nowy Prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Pomimo nacisków i presji ze strony części środowiska zawsze będę z godnością służył Polsce i wymiarowi sprawiedliwości.”
FOT. PIOTR KANIKOWSKI