„Nie zgadzamy się, aby przy pomocy archaicznej, najbardziej dewastującej środowisko, odkrywkowej metody wydobycia węgla brunatnego likwidować tereny gmin wiejskich zaś mieszkańcom miast fundować uciążliwe sąsiedztwo na skraju odkrywki” Samorządy regionu legnickiego ogłaszają wspólne stanowisko w sprawie planów budowy kopalni węgla brunatnego na złożu „Legnica”.
Stanowisko zostało przyjęte w następstwie regionalnej konferencji samorządów i organizacji pozarządowych pt.: Odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego na złożu „Legnica” – zamknięta sprawa czy realne zagrożenie? – Legnica 9.12.2016.
Wynik referendum, uchwały Rad Gmin, a także stanowisko Sejmiku Województwa Dolnośląskiego z 2012 r. wykluczające odkrywkę jako metodę eksploatacji złóż węgla, krytyczny raport Komisji Petycji Parlamentu Europejskiego z 2013 r. w następstwie misji śledczej w Polsce, czy budowa drogi ekspresowej S3, powinny były zamknąć sprawę raz na zawsze i umożliwić gminom regionu spokojny rozwój — piszą we wspólnym oświadczeniu samorządowcy z dolnośląskich gmin: Kunice, Miłkowice, Ruja, i Prochowice wspierani przez starostów legnickiego i kościańskiego a także ekspertów i organizacje pozarządowe.
Niestety, co jakiś czas w wyniku nieodpowiedzialnych działań sektora węglowo-energetycznego sprawa powraca – przykładem jest zorganizowane pod patronatem Ministra Energii w Legnicy (28.10.16) sympozjum w sprawie zagospodarowania złoża węgla brunatnego „Legnica” i rzekomych korzyści płynących z jego eksploatacji. Dlatego sygnatariusze wspólnego stanowiska chcą „przypomnieć, każdemu kto powraca do tematu ewentualnej eksploatacji złoża”, że jako samorządowcy oraz mieszkańcy regionu oraz już w formie prawomocnego referendum z 27.09.2009 r. wypowiedzieli się, na temat budowy kopalni odkrywkowej oraz możliwości objęcia złoża węgla ochroną. Blisko 95% głosujących powiedziało
odkrywce NIE. Nikt z nich w tej sprawie zdania nie zmienił!
„Nie chcemy wywłaszczeń i dramatu ponownych wysiedleń. Nie chcemy zniszczenia istniejących miejsc pracy i nowoczesnej infrastruktury budowanej z wielkim wysiłkiem przez ostatnie lata, także z wykorzystaniem środków unijnych. Obawiamy się niewyobrażalnej w skutkach katastrofy ekologicznej i jej konsekwencji dla zdrowia i życia mieszkańców naszych gmin oraz całego regionu. Z całą mocą sprzeciwiamy się pomysłom wprowadzenia ochrony złoża przed dalszą zabudową bowiem doprowadzi ona do stagnacji i powolnego unicestwienia gmin.”
Samorządowcy cytują uchwałę Rad Gmin z 2011 r. i wzywają „przedstawicieli władz państwowych wszystkich szczebli do uwzględnienia wspólnego głosu mieszkańców Gmin: Lubin, Kunice, Miłkowice, Ruja,
Ścinawa i Prochowice wyrażonego w referendum. „Naszą wspólną powinnością jest obrona podstawowych praw obywatelskich, w tym prawa do wyrażania woli w drodze referendum, poszanowania jego wyników a także stałe przypominanie wszystkim organom i instytucjom naszego państwa o ich obowiązkach wobec własnych obywateli”.
Na koniec dodają: „Jako uczestnicy konferencji samorządów i organizacji pozarządowych w Legnicy pragniemy też przekazać głos solidarności i wsparcia dla mieszkańców i samorządów innych regionów naszego kraju, gdzie tak jak u nas nie ma zgody na budowę nowych odkrywek węgla brunatnego”.
Przypominają też słowa Prezydenta RP Andrzej Dudy, który w 2015 r. w Gostyniu o planach zlokalizowania w tamtym rejonie kopalni odkrywkowej powiedział: „Nie wolno takich rzeczy robić wbrew głosowi społeczeństwa. Nie wolno realizować rozwoju kraju wbrew ludziom, tak jak politycy nie powinni wbrew ludziom działać. Z kopalnią wiąże się duże zagrożenie i nie mam wątpliwości, że głos Państwa w tej sprawie powinien mieć przeważające znaczenie. (…) Ten głos powinien zostać wysłuchany, chociażby w formie referendum.”
Wspólne stanowisko po konferencji w Legnicy zostało przesłane do Ministra Środowiska, Ministra Rozwoju, Ministra Rolnictwa, Ministra Energii oraz władz województwa dolnośląskiego.
Fundacja Rozwój – Tak, Odkrywki – Nie
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
Dobrze, że mieszkańcy mają takie stanowisko i oby go bronili, ja się pod tym podpisuję. Rozumieją, że sprawy ekologii to także nasze zdrowie, a w konsekwencji i życie. Szkoda, że nie rozumie tego Legnica robiąc kolejne drogi i mając plany na kolejne… Chcą niszczyć już nie tylko park, ale i zieleń koło naszych domów, liczy się dla nich tylko rzekomy głos kierowców i ich wygoda. Jakby nasi urzędnicy nie byli zakutymi łbami to wymyślili by sprawniejszy system świateł, niż to źle działające dziadostwo u nas (polecam filmiki na yt). “Naprawili” coś co wcześniej działało lepiej. Krzakowski się nie przejmuje, bo koło jego domu za miastem jest cicho i nie ma głośnych, trujących dróg. Co go obchodzą mieszkańcy. Mam nadzieję, że się obudzicie Legniczanie i nie tylko więcej was wyjdzie na ulice w obronie środowiska w którym przecież żyjecie (i wasze dzieci/wnuki), ale też nie wybierzecie tego człowieka na kolejną kadencję!!!!!!!!!!!!!!!!