Wojewoda dolnośląski nakazał myśliwym kolejny odstrzał sanitarny dzików. Na jego polecenie do końca października zostanie zabitych 15 tysięcy dzików na terenie 26 powiatów i arboretum leśnego w Stradomii. Od stycznia ubiegłego roku w ramach walki z wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF) koła łowieckie odstrzeliły na Dolnym Śląsku ok. 11 tysięcy tych zwierząt.
Najwięcej dzików ma zostać odstrzelonych w powiatach: wołowskim (1 490), trzebnickim (1 389) średzkim (1 261), zgorzeleckim (1 224), lubińskim (1 138) i bolesławieckim (925). W powiecie polkowicki myśliwym nakazano zabicie 668 sztuk, w powiecie legnickim 658 sztuk, w powiecie złotoryjskim 546 sztuk, w powiecie jaworskim 316 sztuk, w powiecie głogowskim 171 sztuk.
Rozporządzenie zostało wydane na wniosek Dolnośląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii we Wrocławiu. Odstrzał ma spowolnić rozprzestzrzenianie się wirusa ASF. Wirus wywołuje afrykański pomór świń – śmiertelną, nieuleczalną chorobę, na którą zapadają dziki i świnie. Zagrożone są hodowle trzody chlewnej. Dwie (niewielkie) w powiecie polkowickim trzeba było zlikwidować ze względu na zarażenie się zwierząt.
Póltora roku temu, gdy wojewoda dolnośląski zarządzał pierwszą rzeź, wirus ASF (do spółki z myśliwymi) dziesiątkował dziki w lasach województwa lubuskiego i dopiero zaczynał przenikać na teren Dolnego Śląska. Mimo odstrzału, reżimu sanitarnego oraz budowy zasiek wzdłuż autostrady A4 i drogi krajowej nr 3 choroba rozprzestrzenia się po województwie. W strefie czerwonej – gdzie rolników, ubojnie trzody chlewnej, zakłady przetwórcze obowiązują największe obostrzenia – znajduje się m.in. Głogów i Przemków.
FOT. PIXABAY.COM