Od soboty w całym regionie pada. Rzeki przybierają. Nysa Szalona w Jaworze osiągnęła stan alarmowy, Kaczawa w Świerzawie i Duninie – stan ostrzegawczy, Skora praktycznie na całej długości znajduje się w strefie stanów wysokich, podobnie jak Odra w Malczycach. Poważniejszych zdarzeń zwiazanych z opadami, odpukać, jak dotąd nie odnotowano.
Według informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (stan sprzed godz. 9) spośród rzek w regionie najbardziej niebezpiecznie przybrała Nysa Szalona w Jaworze (169 cm – stan alarmowy). Fala jeszcze nie dotarła do Winnicy, gdzie stan wody jest wysoki (75 cm), ale poniżej stanów ostrzegawczych.
- Wyjeżdżaliśmy w ostatnich godzinach pięć razy, do drobnych zdarzeń takich jak zatkane przepusty, zalane podwórko, delikatnie podtopiony budynek – mówi st. kpt. Łukasz Starowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaworze.
Kaczawa przekroczyła stan ostrzegawczy w Świerzawie (164 cm) i Duninie (138 cm). Jak na razie najspokojniej zachowuje się Skora, która w żadnym z punktów pomiarowych nie osiągnęła jeszcze stanu alarmowego.
- W zwiazku z opadami mieliśmy dzisiaj dwie drobne interwencje – mówi oficer dyżurny na stanowisku kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Złotoryi. – Jedna to przewrócone drzewo na drodze ze Starej Kraśnicy na Jawor. Druga to sosna podmyta przez wodę, zagrażająca przewróceniu sie na budynek, w Wojciechowie.
Według prognoz meteorologicznych ma przestać padać około godz. 14.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI