Przy Towarzystwie Przyjaciół Dzieci w Legnicy działa czworo okręgowych rzeczników praw dziecka. Funkcjonują niezależnie od Rzecznika Praw Dziecka RP. On jest w Warszawie, a oni blisko, gotowi do szybkiej interwencji i – jak się okazuje – bardzo potrzebni.
- We współpracy z kuratorami podejmujemy interwencje w sądzie rodzinnym – opowiada Bożena Miktus, okręgowy rzecznik praw dziecka. – Przychodzą lub dzwonią do nas dzieci, jeśli w szkole łamane są ich prawa. Obserwujemy zjawisko eurosieroctwa, gdy rodzice wyjechali na Zachód do pracy, zostawiwszy dzieci pod opieką dziadków. Problem pojawia się na przykład, gdy dziecko zachoruje i trzeba z nim iść do lekarza. Pomagamy w takich sytuacjach. Bywa, że skłóceni sąsiedzi składają skargi, że rodzice nie zajmują się dziećmi. Wtedy bierzemy na siebie sprawdzenie i wyjaśnienie takich zarzutów.
Rzecznicy praw dziecka TPD dyżurują w starostwie we wtorki, środy i czwartki w godz. 13.30-14.30.