W pierwszym meczu po zapewnieniu sobie bezpośredniego awansu do PKO BP Ekstraklasy, Miedź zmierzy się z walczącą o promocję Arką Gdynia.
- Jest to drużyna, która zdobyła najwięcej punktów w tym roku kalendarzowym. Resovia przerwała passę gdynian, ale Arka grała w osłabieniu po czerwonej kartce. Ten zespół nadal będzie bardzo niewygodny dla każdego rywala. Czeka nas trudne zadanie. Tym bardziej, że Arka zagra najprawdopodobniej swoim najmocniejszym składem – mówi Radosław Bella, asystent trenera Miedzi.
Zespół znad Kaczawy podejdzie do spotkania w komfortowej sytuacji, gdyż już zapewnił sobie bezpośredni awans do PKO BP Ekstraklasy. Arka ma natomiast przysłowiowy nóż na gardle. Żółto-niebiescy muszą wygrać i gonić Widzew, jeśli myślą o promocji do piłkarskiej elity bez konieczności rozgrywania barażów. – Absolutnie nie przystąpimy do tego meczu z jakimś luźnym podejściem. Przygotowujemy się jak zawsze w profesjonalny sposób. Na boisko wyjdą najlepsi. Tak samo będzie za tydzień i aż do końca rozgrywek Fortuna 1 Ligi – zapewnia trener Bella.
W ostatnich tygodniach legniczanie mieli swoje problemy. Z urazem występował Nemanja Mijusković. Problemy zdrowotne miał również Jens Martin Gammelby. – Myślę, że będziemy mieli do dyspozycji wszystkich zawodników. Być może jednego z wymienionych zabraknie. Jesteśmy jednak pełni optymizmu. Powinniśmy wyjść w naszym optymalnym, na ten moment najlepszym, zestawieniu – zaznacza asystent trenera.
Gdynianie w tym sezonie zgromadzili 57 oczek, na co złożyło się 18 zwycięstw, 3 remisy i 10 porażek, przy bilansie bramkowym 59:35. Szczególnie groźna Arka jest na własnym boisku. U siebie żółto-niebiescy wygrali 10 spotkań, 3 zremisowali i doznali tylko 2 porażek (bramki 30:11). W bieżącym roku kalendarzowym podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza są najlepiej punktującą drużyną w Fortuna 1 Lidze. Ekipa z Trójmiasta w 2022 roku poniosła tylko jedną ligową porażkę gromadząc 28 punktów (9 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka; bramki 28:16).
- Musimy wziąć pod uwagę, że jest to mecz wyjazdowy. Arka jest na fali, więc pracy w defensywie może czekać nas trochę więcej niż dotychczas. Ale patrząc na nasz zespół, jesteśmy na tyle dobrze przygotowani, że bardzo często tworzymy sobie szanse po kontrataku i w ten sposób zdobywamy bramki. Nasze gole rozkładają się mniej więcej po równo, jeśli chodzi o każdą fazę gry, czyli atak, kontratak, stałe fragmenty. Zobaczymy też co zaproponuje przeciwnik, bo tabela mówi, że my możemy, a oni muszą – zauważa Radosław Bella.
W drużynie z Trójmiasta nie brakuje indywidualności, które potrafią przechylić szalę zwycięstwa na korzyść gdynian. – Zawsze analizujemy indywidualności w zespole rywali. Ale trzeba podkreślić, że te indywidualności mogą dobrze wypaść dopiero, gdy dobrze prezentuje się cała drużyna. Zespołowość jest na pewno bardzo dużą siłą Arki. Indywidualności typu Aleman, Kobacki, Adamczyk mogą zaistnieć przy dobrej i zorganizowanej grze. Myślę, że kluczem ich sukcesu jest właśnie to, że trener Tarasiewicz bardzo dobrze poukładał zespół od strony taktycznej. Dzięki temu, wspomniani zawodnicy są tak wiodącymi postaciami – podkreśla asystent trenera Miedzi.
Doskonale znany nad Kaczawą trener Ryszard Tarasiewicz odcisnął widoczne piętno na zespole, który jesienią – jako główny faworyt Fortuna 1 Ligi – spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań swoich fanów. – Na pewno pomogła zmiana ustawienia na trójkę z tyłu. Jest to zespół bardzo zdyscyplinowany. Z pewnością bardziej niż na początku sezonu. Tutaj widać bardzo dużą rolę trenera, bo takie zmiany najlepiej widać właśnie po organizacji gry drużyny – kończy Radosław Bella.
Początek niedzielnego meczu na Stadionie Miejskim w Gdyni o godz. 12:40. Pojedynek transmitowany będzie w Polsacie Sport, za pośrednictwem platformy Polsat Box Go oraz w formule PPV w centrum meczowym STATSCORE. Wynik podawany będzie na naszym klubowym Twitterze. Aby śledzić relację twitterową nie trzeba być zalogowanym na portalu.
Źródło: Miedź Legnica
FOT. B. HAMANOWICZ/ MIEDZLEGNICA.EU