Poruszeni poziomem agresji wobec Olgi Tokarczuk, uczestnicy wczorajszego spotkania z Józefem Piniorem spontanicznie zdecydowali, że potrzebny jest list wspierający pisarkę. “Nie ma zgody na hejt wobec kogoś, kto tworzy tożsamość Dolnego Śląska” – piszą w nim. – “Nie ma zgody na taki świat”. Zachęcają mieszkańców Dolnego Śląska o wsparcie ich apelu lub tworzenie własnych.
Pod listem podpisali się m.in. senator Józef Pinior, Jacek Głomb – dyrektor legnickiego Teatru Modrzejewskiej i prezes Fundacji Naprawiacze Świata, Zbigniew Kraska – dyrektor Galerii Sztuki w Legnicy i poseł Robert Kropiwnicki. To ludzki odruch solidarności z zaszczutą kobietą, który równocześnie jest jedną z najwybitniejszych postaci polskiej literatury, dumą Dolnego Śląska i jego gorącą patriotką.
- Ona została oddana na patelni ksenofobom – mówił Józef Pinior w legnickiej kawiarni Modjeska. – Nikt jej nie broni. Ja oczekuję na oświadczenia prezydentów i burmistrzów dolnośląskich miast. Ale ich nie ma. O tym, że ona jest atakowana tak brutalnie wiadomo przecież od kilku dni. I nie ma tych oświadczeń.
Agresję prawicowych środowisk, internetowy lincz, wywołała wypowiedź Olgi Tokarczuk wyemitowana przez TVP nazajutrz po przyznaniu jej Nagrody Nike za “Księgi Jakubowe. - Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów – powiedziała Olga Tokarczuk. I choć jej słowa odzwierciedlają to, co można wyczytać w licznych publikacjach historyków, pisarce zarzucono zdradę ojczyzny. W internecie pojawiły się nawoływania do linczu, groźby, wulgarne wyzwiska pod jej adresem.
Fundacja Naprawiacze Świata i jej goście próbują się temu barbarzyństwu przeciwstawić poniższym listem.
Legnica, 16 października 2015 r.
Pani
Olga Tokarczuk
Nowa Ruda
Szanowna Pani Olgo,
to co się dzieje – wokół Pani wypowiedzi w TVP Info po otrzymaniu Nagrody Literackiej „Nike” za „Księgi Jakubowe” – w głowie się nie mieści. W sieci czytamy „żydowska szmata”, „ukraińska k….”, grozi się Pani śmiercią!
Spotkaliśmy się w Legnicy z innego powodu, żeby porozmawiać o Polsce obywatelskiej, ale chcemy wyrazić z Panią solidarność. Nie ma zgody na hejt wobec kogoś, kto pisze i mówi ważne rzeczy i jest jednym z nas, Dolnoślązaków. Nie ma zgody na hejt wobec kogoś, kto tworzy tożsamość Dolnego Śląska.
Nie ma zgody na mowę nienawiści i wrogości. Ci, którzy jej używają, nie czynią tego w imieniu wszystkich. Ryczą, ale nie są większością.
Apelujemy do wszystkich mieszkańców Dolnego Śląska – w tym ludzi organizacji pozarządowych i kultury – do polityków: posłów i senatorów, do radnych wszelkich samorządów, do wójtów, burmistrzów, prezydentów, marszałka dolnośląskiego – o wsparcie naszego apelu albo tworzenie własnych. Najwyższy na to czas.
Nie ma zgody na taki świat.
Z poważaniem
Józef Pinior
Jacek Głomb
Joanna Michalak
Maciej Kupaj
Grzegorz Żurawiński
Olgierd Łańcucki
Krystyna Czarna
Henryk Szydłowski
Ryszard Morawski
Lech Halicki
Monika Szpatowicz
Zbigniew Kraska
Robert Kropiwnicki
Apelujmy do ludzi z całej Polski, bo to co napisała Tokarczuk dotyczy calej Polski czy to sie komus podoba czy nie.A jak ktos sie oburza to moze przypomni sobie ostatnią histerie spowodowana emigrantami .Tak jest panowie, WTEDY tak samo zachowywaliscie sie jak teraz.Tylko ze teraz na razie mozecie tylko drzec mordy.Zachodzi pytanie co by było gdybyscie mogli więcej.Chwała Tokarczuk i gratulacje za odwage co w tym kraju nie jest łatwe.Nie przejmowac sie, nie czytać a jak sie trafi to ukarac …tych grzeczniutkich polskich pajacyków.