Regionalna Dyrekcja Ochrony Przyrody we Wrocławiu zleciła wycinkę podrostu drzew i krzewów w rezerwacie Wilcza Góra koło Złotoryi. RDOŚ podkreśla, że “zaplanowane działania nie są w żaden sposób związane z prowadzoną przez kopalnię działalnością górniczą, która odbywa się po drugiej stronie góry”.
Francuski koncern Colas wydobywa bazalt od wschodniej strony Wilczej Góry, a rezerwat przyrody zajmuje jej zachodnie zbocze. Został w celu zachowania cennego ze względów naukowych i dydaktycznych odsłonięcia bazaltu ze specyficznymi formami słupów. Jak podkreśla RDOŚ, stanowią one ciekawy obiekt naukowy, jedyny tego rodzaju w Polsce. W celu ochrony rezerwatu, RDOŚ regularnie usuwa rosnące na bazaltowym zboczu samosiejki.
Po drugiej stronie góry, już poza granicami rezerwatu, układ bazaltowych słupów jest – jak twierdzą geolodzy – jeszcze ciekawszy. To tam można dostrzec słynną bazaltową różę, fenomen na skalę europejską. Nie jest ona jednak w żaden sposób chroniona. Urzędnicy pozwolili kopalni na wejście w dawne filary ochronne rezerwatu i wybieranie kamienia z obu boków Wilczej Góry.
FOT. RDOŚ WROCŁAW