Górnicy śmieją się, że KGHM maluje trawę. Już dwa miesiące na kopalni Rudna trwa istny cyrk przypominający kropka w kropkę przygotowania do słynnych gospodarskich wizyt z czasów Edwarda Gierka – twierdzi Józef Czyczerski, szef Sekcji Krajowej Górnictwa Rud Miedzi NSZZ Solidarność. Wróble ćwierkają, ze 17 kwietnia zakład zaszczyci sam Donald Tusk.
Data nie jest przypadkowa. Tego dnia Polska Miedź planuje uruchomić produkcję z Głogowa Głębokiego Przemysłowego. Po latach przygotowań KGHM jest w końcu gotowe sięgnąć po miedź leżącą poniżej 1200 metrów pod ziemią. To historyczny moment dla spółki. Wizyta warszawskich oficjeli w tej sytuacji jest więcej niż prawdopodobna. W Lubinie spodziewają się przyjazdu ministra Skarbu Państwa Zdzisława Gawlika. O Tusku nikt oficjalnie ani nieoficjalnie nie mówi.
Józef Czyczerski opisuje przygotowania do 17 kwietnia:
“Pracownicy rejonu R IX przyozdabiają z rozmachem chodniki, komory i co się tylko da, zaś kierownictwo kopalni i członkowie zarządu zamiast zajmować się produkcją systematycznie kontrolują postępy prac dekoratorskich. Od podszybia poprzez drogi dojazdowe aż do oddziału G25 wylewa już hektolitry farby, zużywa siatki ochronne do obudowy, opisuje się i znakuje wszystko, co tylko wpadnie po drodze w oko. Przygotowuje się nawet specjalny podświetlany neon, który ma zostać zapalony jako symboliczne uruchomienie wydobycia na poziomie 1200 m. w rejonie tzw. Głogowa Głębokiego Przemysłowego”.
Solidarność przypomina pracownikom KGHM m.in., że to rząd Donalda Tuska próbował całkowicie sprywatyzować KGHM, wprowadził drakoński podatek od wydobycia kopalin i ograbiając spółkę z zysku pozbawia ją możliwości rozwoju. Związkowcy deklarują: “Nie nabierzecie nas na tę medialną fikcję i po górniczemu przywitamy tych, którym zawdzieczamy ostatnie lata kłamstwa, lekceważenia, arogancji i hipokryzji.”
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie potwierdza wizyty Donalda Tuska w Rudnej. Także Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM, mówi, że choć uruchomienie wydobycia w rejonie Głogów Głęboki Przemysłowy jest dla spółki bardzo ważne, nie traktują tego jako wydarzenia wagi krajowej i nie zaprosili na nie premiera. Zaproszenie poszło do wiceministra Zdzisława Gawlika, ch0ć i on nie potwierdził dotąd swego przyjazdu.
FOT. M.ŚMIAROWSKI/KPRM