Nie na przełomie roku – jak głosiły wcześniejsze zapowiedzi – ale dopiero pod koniec pierwszego kwartału 2014 roku Dolnośląskie Centrum Onkologii z Wrocławia będzie gotowe do uruchomienia ośrodka radioterapii w Legnicy. Naświetlenia ruszą zatem wiosną, i to pod warunkiem, że placówka uzyska kontrakt z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Bunkier – budynek zakładu radioterapii przy szpitalu – jest gotowy od roku. Ale stoi pusty, a pacjenci z Legnicy, Lubina, Bolesławca czy Głogowa muszą jeździć na zabiegi do Wrocławia lub Wałbrzycha. Według Macieja Kozieła, rzecznika Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu, wszystko jednak jest w porządku. DCO potrzebowało tego roku, by wyposażyć swą legnicką filię w niezbędny sprzęt.
Trudno powiedzieć, by ów proces przebiegał gładko, bo nie udało się pozyskać dla Legnicy pieniędzy na zakup akcelatorów do naświetleń w ramach realizowanego przez Ministerstwo Zdrowia programu “Poprawa działania systemu radioterapii onkologicznej w Polsce ? doposażenie i modernizacja zakładów radioterapii”. DCO wniosek złożyło, ale resort miał do niego szereg zastrzeżeń.
- Ze złożonej oferty nie wynikało, iż budowa filii zostanie zakończona w sposób umożliwiający uruchomienie zakupionego sprzętu jeszcze w 2012 r – wylicza Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia. - W szczególności statut jednostki nie zawierał postanowień uwzględniających mającą powstać filię. Ponadto z dołączonej do oferty dokumentacji wynikało, iż realizacja prac budowlano-remontowych filii w Legnicy oraz wszelkie z tym związane rozliczenia finansowe będą realizowane do 2013 roku. Umowa na zakup sprzętu zawierana przez Ministerstwo Zdrowia w ramach programu obliguje każdego realizatora zadania do uruchomienia zakupionego sprzętu w terminie 6 miesięcy od dnia zakupu. Dane zawarte w ofercie Dolnośląskiego Centrum Onkologii we Wrocławiu nie pozwalały na przyjęcie, iż warunek ten będzie możliwy do spełnienia w 2012 r. w przypadku planowanej do wybudowania filii w Legnicy.
Summa summarum w maju 2012 roku DCO dowiedziało się, że nie ma pieniędzy na akceleratory liniowe dla legnickiej filii. To absolutnie podstawowy sprzęt do naświetleń. Bardzo skomplikowany i bardzo drogi. Jedno takie urządzenie kosztuje od kilku do kilkunastu milionów złotych.
- Przekazaliśmy do Legnicy akcelerator będący na wyposażeniu DCO we Wrocławiu. W tej chwili jest on montowany - twierdzi Maciej Kozioł. -Przekazanie wyżej wymienionego sprzętu zostało zorganizowane bez uszczerbku dla pacjentów leczących się we Wrocławiu – dodaje, budząc przy okazji domysły, jaki jeszcze bezcenny sprzęt porasta kurzem we wrocławskich magazynach zamiast ratować życie chorych na nowotwory.
- Ministerstwa Zdrowia nie zamknęło Dolnośląskiemu Centrum Onkologii możliwości uzyskania środków finansowych na zakup sprzętu dla filii w Legnicy przyznając środki na zakup tomografu komputerowego pod warunkiem przedstawienia do końca I kwartału 2013 r. dokumentów potwierdzających istnienie w strukturach DCO filii w Legnicy (tj. zaktualizowany Statut, KRS, Rejestr Podmiotów Wykonujących Działalność Leczniczą) – mówi Krzysztof Bąk. - W dniu 1 lipca 2013 r. wpłynęło do Ministerstwa Zdrowia pismo z DCO we Wrocławiu, w którym jednostka przedstawiła część z wymaganych ww. dokumentów. W związku z powstałymi wątpliwościami odnośnie spełnienia przez Dolnośląskie Centrum Onkologii we Wrocławiu warunku przedstawienia dokumentów potwierdzających istnienie w jego strukturach filii w Legnicy, a tym samym możliwości zawarcia z jednostką umowy na realizację zadania pn. ?Poprawa działania systemu radioterapii onkologicznej w Polsce ? doposażenie i modernizacja zakładów radioterapii?, zostały podjęte czynności mające na celu wyjaśnienie przedmiotowej kwestii.
Ostatecznie wątpliwe kwestie wyjaśniono i środki na na zakup tomografu komputerowego dla filii DCO w Legnicy (1,8 mln zł) zostały przez ministerstwo przyznane pod koniec września. Nie czekając na podpisanie umowy z ministerstwem, Centrum już w czerwcu kupiło tomograf komputerowy i zleciło jego montaż, aby nie dopuścić do opóźnień w harmonogramie prac. Mimo tego deklarowany przez Macieja Kozioła w sierpniu termin uruchomienia legnickiej placówki okazał się niemożliwy do dotrzymania.
- Wsparcie Dolnośląskiego Centrum Onkologii przez Ministerstwo Zdrowia w ramach realizowanego Narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych, poprzez doposażenie w specjalistyczny sprzęt medyczny, możliwe będzie po przeprowadzeniu procedury konkursowej na wybór realizatorów ww. programu, wzięciu udziału przez jednostkę w postępowaniu konkursowym i spełnieniu przez oferenta wymagań postawionych w ogłoszeniach konkursowych – podsuwa pomysł Krzysztof Bąk. Byle tylko tego nie zepsuć.