Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Złotoryja. Prokuratura umorzyła sprawę szpitala

Przez   /   18/02/2020  /   5 Comments

Zdaniem Prokuratury Rejonowej w Złotoryi, braki w obsadzie pielęgniarskiej w tutejszym szpitalu powiatowym nie stwarzały bezpośredniego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia pacjentów. Po zbadaniu sytuacji prokuratura umorzyła postępowanie wszczęte w styczniu 2019 r. na podstawie zawiadomienia z Narodowego Funduszu Zdrowia.

 

Doniesienie dotyczyło sześciu oddziałów, na których dwa lata temu NFZ odkrył nieprawidłowości w obsadzie dyżurów pielęgniarskich.  Według kontrolerów, zarówno na zmianach dziennych, jak nocnych dochodziło do sytuacji, kiedy cały oddział pozostawał pod opieką jednej pielęgniarki. – W przypadku oddziału pediatrycznego zdarzały się zmiany całkowicie pozbawione obsady pielęgniarskiej, czyli stwierdzono brak pielęgniarek na oddziale – informowała nas w marcu 2019 r. Joanna Mierzwińska, rzeczniczka wrocławskiego oddziału NFZ. Fundusz uznał, że ujawnione nieprawidłowości mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów, w tym małych dzieci.

Ustalenia prokuratury nieco odbiegają od tych wniosków. – Zawsze na oddziele była przynajmniej jedna pielęgniarka. Dyżurowali też lekarze. Gdyby w ogóle pacjenci zostali bez opieki, można by się zastanawiać, czy zasadny jest zarzut narażenia ludzi na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Ale takiej sytuacji nie stwierdziliśmy – relacjonuje prokurator Tomasz Pisarski, szef Prokuratury Rejonowej w Złotoryi.

Postępowanie toczyło się na podstawie art. 160 par. 2 Kodeksu karnego. Przywołany przepis przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności dla sprawcy, który mimo ciążących na nim obowiązków, “ naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.” Prokurator zwraca uwagę na przymiotnik “bezpośrednie”, bo jest on kluczowy dla oceny, czy doszło do przestępstwa. Zdaniem złotoryjskiej prokuratury, w tym przypadku bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia nie zachodziło, bo na każdym oddziale szpitala w Złotoryi była pielęgniarka i był lekarz, gotowi do interwencji, gdyby zaszła taka potrzeba.

Postępowanie zostało umorzone 31 grudnia 2019 roku. Pismo o umorzeniu zostało przesłane do NFZ, który jako podmiot poszkodowany ma możliwość wniesienia do sądu zażalenia na decyzję prokuratury. Zwróciliśmy się do Joanny Mierzwińskiej o informację, czy Fundusz skorzysta z takiej możliwości. Póki co postanowienie Prokuratury Rejonowej w Złotoryi jest nieprawomocne.

Szpitalem w Złotoryi od 2016 r. zarządza spółka Szpital Powiatowy im. A Wolańczyka. W okresie, którego dotyczyło zawiadomienie NFZ, jej właścicielem był Jacek Nowakowski. Aktualnie spółka należy w całości do powiatu złotoryjskiego, który przejmując pod koniec ubiegłego roku udziały zakończył niefortunny eksperyment z dzierżawą placówki. Władze powiatu wspólnie z nowym prezesem spółki Wiktorem Królem próbują poprawić wizerunek szpitala, przywrócić jej rentowność, doinwestować i zmodernizować, by jak najlepiej służyła mieszkańcom Złotoryi i okolicznych gmin.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

 

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 1731 dni temu dnia 18/02/2020
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Luty 21, 2020 @ 12:17 pm
  • W dziale: wiadomości

5 komentarze

  1. Lustrator pisze:

    alez oczywiscie sady maja byc proletariackie i nasze.A sad w zlotoryi szczegolnie bo wygrana musi byc po nszej stronie nawet jak okna zrobilismy z dykty.

  2. Grzegorz Galiński pisze:

    A mnie wcale nie dziwi taka decyzja PR i jej uzasadnienie, bo skoro w mojej sprawie, gdzie czarno na białym-najpierw biegły,a póżniej SO w Legnicy i SA we Wrocławiu procesowo udowodniły, że Gmina dopuściła się fałszerstwa dokumentu o znaczeniu urzędowym jakim jest protokół odbioru to Pan prokurator Tomasz P. stwierdził, że w jego ocenie to żadne fałszerstwo tylko dozwolone omyłki pisarskie. Na Sąd też bym specjalnie nie liczył, bo w moje sprawie SR w Złotoryi utrzymał w mocy bzdury które wymyślił Pan Prokurator Tomasz P. Dopóki my naród nie zaprowadzimy porządku i nie przeprowadzimy prawdziwej reformy tego wymiaru niesprawiedliwości to jeszcze długo będą zapadać takie decyzje. Z wyrazami szacunku Grzegorz Galiński.

  3. Lustrator pisze:

    Przepraszam za nie sprawdzenie opinii przed wysłaniem . Miało być , że sprawa o pomstę do nieba woła.>>>>>rosumiem emilko ten kiks bo nie jest latwo splodzic na szybko tyle durnych opini za tak nedzne piniadze.

  4. Jasiek pisze:

    Jak nie było zagrożenia zdrowia i życia skoro pacjent wyskoczył z piątego piętra i zginął na miejscu. Przy właściwej obsadzie osobowej może by do tego dramatu nie doszło. Myślę że Sąd uchyli postanowienie prokuratora

  5. Jasiek pisze:

    zdecydowanie nie zgadzam się z uzasadnieniem Pana Prokuratora, skoro organ kontrolny NFZ stwierdził faktyczne braki w obsadzie pielęgniarek, taki był stan faktyczny w czasie kontroli i organ kontrolny ma wiadomości specjalne. Istniało w czasie kontroli zagrożenie zdrowia i życia. Na jakiej podstawie Prokurator stwierdza że nie istniało zagrożenie zdrowia i życia w trakcie postępowania sprawdzającego ? Na podstawie dokumentacji ta może się zgadzać, że zawsze jakaś pielęgniarka była na dyżurze na papierze, skoro w trakcie kontroli jej nie było to jest oczywiste że zagrożenie istniało. To mały stan osobowy personelu medycznego odbiegający od przewidzianego prawem stwarza sytuacje zagrożenia zdrowia i życia. Bezwzględne zażalenie na postanowienie Prokuratora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

pexels-nathanjhilton-28302225

Krwawa Julia po apelacji. Spędzi w więzieniu 25 lat

Read More →