Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko wrocławskiej prokurator, której zarzuca niedopełnienie obowiązków służbowych i przekroczenie uprawnień. Justyna D. miała zaniedbać postępowanie w sprawie błędu lekarskiego, który doprowadził do śmierci dziecka w brzuchu matki. Sprawę przypomina TVN24.
Prowadzone przez Justynę D. śledztwo zaczęło się w 2007 roku, od zawiadomienia złożonego przez pacjentkę, która straciła dziecko. Z zawiadomienia wynikało, że lekarze nadzorujący poród przez pięć dni zwlekali z rozwiązaniem. Gdy w końcu zdecydowali się na cesarskie cięcie, dziecko było martwe. Ich działanie sprowadziło zagrożenie dla życia rodzącej kobiety.
Prokurator markowała prowadzenie śledztwa. Ukryła akta. Przez trzy lata wmawiała poszkodowanej kobiecie, że czeka na uzupełniającą opinię biegłych z zakładu medycyny sądowej z Poznania, podczas gdy o żadną opinię nie wystąpiła. Aby przełożeni nie zorientowali się, że ze sprawą jest coś nie tak, sfabrykowała korespondencję z zakładem medycyny sądowej. Według TVN 24, ze względu na działania Justyny D. prowadzoną przez nią sprawę trzeba było ostatecznie umorzyć.
FOT. TVN/ RYC. 24LEGNICA.pl