Prokuratura Okręgowa w Legnicy zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko komornikowi sądowemu Rafałowi O. Zarzuca mu przekroczenie uprawnień i przywłaszczenie łącznie ponad 1,8 mln zł na szkodę 64 pokrzywdzonych, głównie osób fizycznych. Ławę oskarżonych będą dzielić z Rafałem O. pracownice jego kancelarii: asesor komornicza Renata P. oraz księgowa Katarzyna S.
Rafał O. od 1998 roku działał jako Komornik Sądowy Rewiru IV przy Sądzie Rejonowym w Legnicy. Trzy lata temu w związku z ruszającym śledztwem w sprawie malwersacji finansowych został decyzją ministra sprawiedliwości zawieszony w czynnościach. Trafił też na kilka miesięcy do tymczasowego aresztu. Przed sądem rejonowym toczył się już wówczas proces, w którym występował jako oskarżony o o nadużycie uprawnień służbowych i niedopełnienie obowiązków w celu uzyskania korzyści materialnej na szkodę starszych państwa z Legnicy. Ostatecznie to postępowanie komornik wygrał – został prawomocnie uniewinniony. Z naszych informacji wynika, że poszkodowani nie zamierzają pogodzić się z takim finałem i przygotowali wniosek o kasację.
Tymczasem Rafał O. wraca na ławę oskarżonych w sprawie o znacznie większym kalibrze. Już nie chodzi o jednostkową sytuację, ale o trwający latami proceder. Według legnickiej Prokuratury Okręgowej komornik przywłaszczał sobie ponad 1,8 mln zł z wpłat dokonywanych przez dłużników i wierzycieli w ramach prowadzonych postępowań egzekucyjnych.
- Dowodami potwierdzono, że oskarżony z rachunków bankowych kancelarii komorniczej przeznaczył łącznie kwotę około jeden milion złotych na spłatę swoich prywatnych zobowiązań w różnych bankach, a w tym na spłatę zaciągniętych kredytów na zakup samochodów – wylicza prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Przywłaszczył sobie nienależne mu środki w wysokości ponad 90.000 złotych z tytułu różnicy pomiędzy pobranymi od stron postępowania egzekucyjnego a faktycznie wydatkowanymi kosztami za doręczenia korespondencji. Pobrał nienależny mu dochód w zawyżonej o ponad 26.000 złotych wysokości.
Rafał O. kontynuował przestępczą działalność po grudniu 2019 roku, gdy prokuratura wzięła jego kancelarię pod lupę a z ministerstwa sprawiedliwości przyszła decyzja o zawieszeniu w czynnościach służbowych. Pobrał wówczas z kasy ponad 133 tys. zł gotówki. Pieniądze wypłaciła mu współoskarżona Renata P., asesor komornicza. Spowodowany ich działaniem niedobór pieniędzy w kasie kancelarii sprawił, że zaniechano przekazywania wyegzekwowanych kwot wierzycielom.
Z chciwości Rafał O. zawyżał opłaty za czynności egzekucyjne. Robił to w prosty sposób. Polecił ksiegowej, aby na rachunkach dla klientów usuwała kwoty naliczane automatycznie z tego tytułu przez program kompterowy Komornik SQL. Następnie w to miejsce odręcznie nanoszono zawyżone opłaty. Jak tłumaczy Lidia Tkaczyszyn, w efekcie tych operacji komornik pobierał opłaty egzekucyjne w nienależnych wysokościach. Nie wykonywał orzeczeń sądów, które po skargach klientów korygowały jego wyliczenia, i nakazywały zwrócenie pieniędzy stronom postępowania egzekucyjnego. W latach 2012-2019 przywłaszczył sobie w ten sposób około 500 tys. zł.
- Rafała O. prokurator oskarżył o dwa przestępstwa przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i przywłaszczenie powierzonego mienia znacznej wartości. – informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Renatę P. prokurator oskarżył o przekroczenie uprawnień oraz o drugie przestępstwo przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w wyniku czego oskarżony Rafał O. przywłaszczył powierzone sobie środki stanowiące mienie znacznej wartości. Katarzynę S. prokurator oskarżył o zachowania polegające na ręcznym ingerowaniu w system księgowy w zakresie opłat egzekucyjnych i inne, które pozwoliły Rafałowi O. na przywłaszczenie środków pieniężnych stanowiących mienie znacznej wartości.
Żadne z trojga podejrzanych nie przyznało się w śledztwie do popełnienia zarzucanych im czynów. Rafał O. odmówił złożenia wyjasnień. Renata P. złożyła wyjaśnienia, które potwierdziły jej współudział w przestępczym procederze. Wyjaśnienia przed prokuratorem złożyła też Katarzyna S.
Oskarżonym grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Gdyby proces potwierdził ustalenia ze śledztwa, odzyskanie przywłaszczonych bezprawnie kwot może być kłopotliwe. Prokurator zajął na poczet ewentualnych roszczeń majątek Rafała O., ruchomości i nieruchomości. Jego wartość – około 600 tys. zł – stanowi zaledwie jedną trzecią sprzeniewierzonej sumy. Przejęte zostały też nieruchomości Renaty P. wyceniane na ok. 450 tys. zł.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI
no to dawaj pan pajacyku w koncu ta prokurature bo to ona jest od tego. Chiba ze TA prokuratura tez jest zamieszana w kradziez wiertarki.
Skład ławy oskarżonych jest wciąż niepełny!
Dlaczego nie postawiono zarzutów aktualnemu zastępcy oskarżonego komornika Rafała O.? Robert B. przejął zarząd nad kancelarią 1.07.2019 a aresztowania Rafała O. dokonano dopiero w dniu 6.12.2019r. Co robił Robert B. przez pierwsze pół roku swojego urzędowania? Kontynuował proceder Rafała O. a miał na mocy art.304par.2 k.p.k. obowiązek poinformować organy ścigania o ujawnionej malwersacji.
Dlaczego Robert B. jest bezkarny? Odpowiedź jest banalnie prosta – jest mężem sędzi Sądu Okręgowego w Legnicy Anny B.!
I taką ci mamy w Legnicy praworządność w wykonaniu legnickich sędziów….
no i tyle biedactwo ma w temacie na temat TEJ prokuratury.Wiecej juz nie wycisnie bo to …biedactwo paplajace jak w telewizyji popularnej.
I mamy głos POspólstwa!
Lustrator jak nie może nic powiedzieć w temacie to zaczyna swoje żałosne pieśni o staninach, koniach itp. W jednym przyznać mu trzeba rację… duża w tym wina Tuska!
a ten znowu swoje o wiertarkach.Musi sobie ulzyc a wystarczy napisac ze to wina Tuska.Patrz pan pajacyku jakby stadnina koni i Janow to nie byloby milionowych strat.Jakby nie PIS to nie byloby miliardowych w elektrowni w Ostrolece bo o reszcie to juz mi sie nie chce..Widac ze pajacyk ogarnia temat tylko na dwie ulice i dwa zakrety w lewo.A ze nie ma podzialu wladzy to tamte sprawy nadal nie rusone …pajacyku.A dwie wieze w piz..dzie a wybory kopertowe i 70 milionow a maseczki.A pajacyk dalej baja a Ta prokuratura dalej w lesie.
Kto personalnie odpowie za brak możliwości zaspokojenia poszkodowanych z majątku sprawcy? Sitwa sędziowsko-komornicza przez przeszło cztery lata ignorowała wnioski o podjęcie działań kontrolnych w kancelarii Rafała O.! Przez dziesięć ostatnich lat regularnie, co roku sąd lub izba komornicza przeprowadzała kontrole w tej kancelarii, które nie ujawniły przecież żadnych nieprawidłowości… To o co w tym wszystkim chodzi…, bo na pewno nie o sprawiedliwość i uczciwość!
Sprawa malwersacji ujrzała światło dzienne w lutym 2016 roku a więc oczywistym jest, iż gdyby wówczas proceder został zatrzymany komornik ukradłby o połowę mniej…..
Taką mamy właśnie władzę sądowniczą! Możemy przywołać nazwiska sędziów i komorników osobiście odpowiedzialnych za cztery lata malwersacji…
A teraz POspólstwo i KODziarstwo ma głos! Niech opowiadają naiwnym jakie to prawa naruszają ustawy, które mają przywrócić rzeczywistą kontrolę nad korporacją sędziowską, bo trójpodział władzy nie polega na całkowitej bezkarności a właśnie wzajemnej kontroli…..