Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym po raz kolejny odroczył posiedzenie w sprawie legnickiego prokuratora Piotra Wójtowicza, tym razem do 18 marca. Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski domaga się ukarania Wójtowicza za to, że w lipcu 2017 roku wziął udział w demonstracji w obronie niezależności sądów.

Na facebookowym profilu Wolna Prokuratura ukazały się informacje o przebiegu wczorajszego posiedzenia sadu dyscyplinarnego. W charakterze publiczności stawili się na nie sędziowie związani z Komitetem Obrony Sprawiedliwości, prokuratorzy stowarzyszeni w Lex Super Omnia, przedstawiciele stowarzyszenia Zbigniewa Hołdy oraz zwykli obywatele.

Prowadząca prokurator Elżbieta Krężołek chciała wszystkich legitymować a niewylegitymowanych wyprosić za drzwi. Wobec zdecydowanej postawy obecnych, żądających podania podstawy prawnej takiej decyzji, odstąpiła od swego zamiaru. Zabroniła rejestracji obrazu i głosu przedstawicielom mediów czyli TVN, Video-KOD i Gazety Wyborczej. Oddaliła wniosek obrony o reasumpcję decyzji ws. nagrywania ze względu na to że zgodnie z Art. 357 kpk sąd co do zasady zezwala przedstawicielom środków masowego przekazu na dokonywanie za pomocą aparatury utrwaleń obrazu i dźwięku z przebiegu rozprawy i nie można w oparciu o te przepisy zabronić rejestracji a jedynie ją zawęzić. Nie zgodziła się, by postępowanie toczyło się od nowa.Obrona wnioskowała o to, gdyż obwiniony Piotr Wójtowicz i jego obrońca nie zostali wpuszczeni na salę rozpraw w dniu 20 grudnia 2018, co może być dla obwinionego niekorzystne. Prokurator Krężołek odrzuciła wniosek obrony o dopuszczenie materiału dowodowego z taśm TVN i Video-KOD jako że sporządzona przez sekretariat notatka dotycząca niewpuszczenia na salę rozpraw obwinionego z obrońcą w dniu 20 grudnia 2018 stoi w jawnej sprzeczności z utrwalonym przez te stacje materiałem. Obwiniony z notatką zapoznał się na rozprawie – nie została udostępniona mediom.

KOD transmitował posiedzenie sądu dyscyplinarnego – dopóki prokurator Elżbieta Krężołek nie zabroniła nagrywania. Oto LINK DO NAGRANIA

Wieczorem 16 lipca 2017 roku przed Sądem Okręgowym w Legnicy odbywał się protest przeciwko zmianom w ustawach o Sądzie Najwyższym, sądach powszechnych oraz Krajowej Radzie Sądownictwa. Prokurator Piotr Wójtowicz został oskarżony o uchybienie godności urzędu, bo stanął wówczas ramię w ramię z protestującymi. Zarzucono mu, że podczas trwania demonstracji “bez upoważnienia kierownika jednostki organizacyjnej (…) udzielił nieautoryzowanej wypowiedzi.” Zapytany przez legnicką dziennikarkę Joannę Michalak, czy nie bał się przyjść na demonstrację, Piotr Wójtowicz odpowiedział: „Nie mam nic do stracenia. A co mi zrobią? Mogą mnie już tylko przenieść do Ełku.“  Według rzecznik dyscyplinarnego, który postawił Wójtowiczowi zarzuty, jego słowa godziły “w powagę prokuratury jako organ powołanego do strzeżenia praworządności i zachowania obiektywizmu”. Prokurator miał w ten sposób naruszyć zasadę apolityczności i osłabić zaufanie do swojej bezstronności.

Ukarania Piotra Wójtowicza domagał się prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. To on zaskarżył decyzję rzecznika dyscyplinarnego dla poznańskiego okręgu regionalnego, który w zachowaniu legnickiego prokuratora nie dopatrzył się żadnego wykroczenia i sprawę umorzył. Święczkowski uważa, że manifestacja przed sądem miała charakter polityczny, bo protestujący sprzeciwiali się woli większości sejmowej. Zdaniem prokuratora krajowego wypowiedź Wójtowicza stanowiła “demonstracyjne ujawnienie poglądów politycznych”, dlatego Święczkowski doprowadził do wznowienia postępowania przeciwko legnickiemu prokuratorowi.

W obronie Piotra Wójtowicza stanął Komitet Obrony Sprawiedliwości:

“Zainicjowanie i prowadzenie postępowania dyscyplinarnego o opisany powyżej czyn jest nieuzasadnioną szykaną, która także ma oddziaływać jako przestroga na innych oskarżycieli publicznych. Prokurator, jak każdy obywatel może korzystać z prawa do wolności zgromadzeń określonego w art. 57 Konstytucji RP, a nadto swobodnie wyrażać poglądy, co gwarantuje mu art. 54 Konstytucji RP. A jako członek Stowarzyszenia, uwzględniając treść art. 1 ust. 3 Prawa o stowarzyszeniach, może wypowiadać się sprawach publicznych. Inicjowanie i prowadzenie postępowań dyscyplinarnych wobec prokuratorów aktywnie działających w ramach stowarzyszenia może być dodatkowo postrzegane jako uzurpowanie sobie przez kierownictwo prokuratury prawa do nadzoru nad tymże stowarzyszeniem. Komitet Obrony Sprawiedliwości KOS uznaje prowadzenie postępowania dyscyplinarnego wobec prokuratora Piotra Wójtowicza za niedopuszczalną formą wywierania nacisku na prokuratorów i ograniczenia ich podstawowych praw konstytucyjnych i stanowczo sprzeciwia się praktykom tego rodzaju.”

FOT. PIOTR KANIKOWSKI