POLMED
Loading...
Jesteś tutaj:  Home  >  wiadomości  >  Current Article

Proces rodziców noworodka odurzonego narkotykami

Przez   /   22/11/2024  /   No Comments

Artur, dwunastotygodniowy syn Katarzyny K. i Doriana G., otarł się o śmierć, bo nafaszerowano go metamfetaminą i amfetaminą, aby nie przeszkadzał. Rodzice chłopca odpowiadają za to przed Sądem Rejonowym w Legnicy. Przesłuchana jako świadek znajoma oskarżonej twierdzi, że ona też była podstępnie odurzana rozpuszczonymi w herbacie psychotropami.

Według prokuratury, to Dorian G. podał dziecku narkotyki rozpuszczone w mleku. Przesłuchana jako świadek kobieta zna go tylko z widzenia. Ale była blisko z Katarzyną K., którą zimą z 2018 na 2019 rok przyjęła pod swój dach, i uważa, że oskarżona byłaby zdolna odurzać syna środkami zaburzającymi świadomość, bo już wcześniej robiła podobne rzeczy.

Mieszkały razem około 3 tygodnie, bo – jak zeznała – “Katarzyna K. potrzebowała się u kogoś zatrzymać”. Kobieta twierdzi, że w tym czasie wielokrotnie po wypiciu herbaty zapadała w długi, trwający 24-26 godzin sen. Natychmiast odcinało jej świadomość. Po przebudzeniu źle się czuła, leciała jej krew z nosa. Na początku sądziła, że to z przemęczenia. Po czasie zauważyła, że za szybko znikają blistry z małymi zielonymi tabletkami należącymi do Katarzyny K. i skojarzyła fakty. Dlatego wyrzuciła koleżankę z mieszkania. Jak utrzymuje, Katarzyna K. przyznała się potem, że doprawiała jej herbatę psychotropami. Miała też ukradkiem odurzać inne osoby: matkę, z którą konkurowała o względy ojca, i przyjaciela, z którym wyjechały na wakacje do Mielna.

Z tym obrazem Katarzyny K. kontrastują zeznania innego świadka, położnej środowiskowej, która po porodzie co najmniej czterokrotnie odwiedzała rodziców Artura w domu. Niczego podejrzanego nie zauważyła. Z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Legnicy miała informację, że w czasie ciąży oskarżona zażywała narkotyki, ale sama nigdy nie widziała, by Katarzyna K. lub Dorian G. byli pod wpływem środków odurzających. Wydawało jej się, że kobieta jest troskliwą matką, bo pilnowała terminów badań, szczepień.

4 sierpnia 2023 r. Dorian G. zgłosił się z nieprzytomnym, targanym wymiotami synem do szpitala w Legnicy. Badanie wykazało u Artura  bardzo wysokie stężenie amfetaminy oraz metamfetaminy. Lekarze zdołali w porę usunąć toksyny z krwi dziecka. Chłopczyk przeżył. Oboje rodzice dostali zarzuty narażenia syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo narażenia życia lub zdrowia, ale, według prokuratury, to Dorian G. podał małemu metamfetaminę i amfetaminę. Mężczyzna zaprzecza, przyznaje się tylko do posiadania narkotyków.

Ciąg dalszy procesu w lutym 2025 r. Możliwe, że uda się wówczas przesłuchać ostatnich świadków i zamknąć przewód sądowy.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

    Drukuj       Email
  • Publikowany: 31 dni temu dnia 22/11/2024
  • Przez:
  • Ostatnio modyfikowany: Listopad 22, 2024 @ 11:13 am
  • W dziale: wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


* Wymagany

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

You might also like...

425-269064

Małe bohaterki z Lubina – dzieci, które uratowały dzieci

Read More →