3 i pół roku pozbawienia wolności – taką karę orzekł 2 marca Sąd Okręgowy w Legnicy wobec 55-letniego mężczyzny, który w grudniu 2011 roku zgwałcił swą 25-letnią córkę a potem jeszcze kilkukrotnie z nią obcował. Ten sam człowiek był już wcześniej skazany na 5 lat więzienia za molestowanie swych obu córek w czasie, gdy były jeszcze małoletnie.
- W maju 2013 r. jedna z dorosłych córek skazanego (wówczas 27-latka) powiadomiła prokuraturę, że w latach 1998-2003, w czasie gdy miała 12 lat wielokrotnie była wykorzystywana seksualnie przez własnego ojca. Zmuszał on ją nie tylko do wykonania i poddania się innym czynnościom seksualnym, ale też do obcowania płciowego – informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Gdy przesłuchano młodszą o 2 lata siostrę pokrzywdzonej także ona ujawniła, że była ofiarę przemocy seksualnej ze strony ojca. Trwało to w okresie od 1999 do 2006 r., a zaczęło gdy kobieta miała 10 lat.
Zeznania kobiet pozwoliły na sporządzenie pierwszego aktu oskarżenia przeciwko ich ojcu. Trafił do sądu sądu w grudniu 2013 r. Biegły seksuolog, który badał pięćdziesięciolatka, nie stwierdził u niego zaburzeń preferencji seksualnych. Ocenił, że jego zachowania miały charakter pedofilii zastępczej. W grudniu 2015 roku sąd pierwszej instancji skazał zwyrodnialca na 8 lat pozbawienia wolności, ale po apelacji oskarżonego Sąd Okręgowy w Legnicy obniżył ten wyrok do 5 lat.
W trakcie postępowania przed sądem w sprawie molestowania, jedna z sióstr przyznała, że ojciec zgwałcił ją jeszcze później, w grudniu 2011 r.,
w czasie gdy miała 25 lat. Potem w styczniu 2012 r. odbył z nią jeszcze kilka stosunków kazirodczych.
L. Łukasiewicz: – Te czyny nie były objęte rozpoznawanym wtedy aktem oskarżenia, bo pokrzywdzona wcześniej o nich nie mówiła.
Wyznanie kobiety dało podstawy do wszczęcia odrębnego śledztwa. 30 grudnia 2014 r. wyrodny ojciec znowu stanął przed sądem, tym razem jako oskarżony o gwałt
oraz kazirodztwo. 2 marca 2016 r. przed Sądem Okręgowym w Legnicy jako sądem I instancji zapadł wyrok w tej sprawie. Oskarżonego skazano na 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Prokurator, który żądał kary surowszej złożył wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku. Po zapoznaniu się z nim zdecyduje, czy złożyć apelację – informuje Liliana Łukasiewicz. – Skazany w obu procesach nie przyznawał się do winy. Zgromadzone dowody nie pozostawiały jednak żadnych wątpliwości co do jego sprawstwa.
FOT. PIXABAY.COM
Dziwi mnie, czemu dostał taki niski wyrok skoro dowody były bardzo mocne. Skąd wynika ta pobłażliwość dla pedofila, który zrujnował życie swoich dwóch córek ?
Mam nadzieję, że prokurator dopnie swego.