Na Dolnym Śląsku, w tym również w Legnicy, ostatni miesiąc minął pod znakiem zmagań z powodzią, która dotknęła wiele miejscowości w regionie. Intensywne opady deszczu spowodowały podniesienie się poziomu wód w rzekach oraz wód gruntowych, co doprowadziło do zalania wielu terenów, domów oraz infrastruktury.
Mimo że Legnica nie ucierpiała tak poważnie, jak inne regiony Dolnego Śląska, to także znalazła się wśród poszkodowanych miejscowości, ponosząc straty m.in. w miejskiej infrastrukturze. Nasze miasto zostało objęte stanem klęski żywiołowej, co m.in. umożliwia ubieganie się o środki na walkę ze skutkami powodzi.
Prezydent Legnicy Maciej Kupaj powołał komisję, która miała za zadaniem oszacowanie strat w mieście, które bezpośrednio lub pośrednio są wynikiem nawalnych opadów deszczu i powodzi. Chodzi m.in. o zalania, podtopienia, podniesienie się wód gruntowych etc. Straty w mieniu gminy, które są z tym związane, oszacowano na kwotę 71 987 553,06 zł. W tym:
- drogi /przepusty – 42 550 000 zł
- mosty 630 000 zł
- kładki 370 000 zł
- budynki komunalne (w tym szkoły) 924 303 zł
- sieć kanalizacyjna 1 525 000 zł
- urządzenia melioracyjne 31 980 zł
- infrastruktura komunalna, sportowa i rekreacyjna 25 956 270 zł.
Dodatkowo ok. 1,8 mln zł to środki przeznaczone na całą akcję przeciw powodziową i sprzątanie po powodzi.
Źródło: Urząd Miasta w Legnicy
FOT. URZĄD MIASTA W LEGNICY