Ewa Szymańska wygrała ze Zbigniewem Bytnarem rywalizację o stanowisko przewodniczącego zarządu miejskiego Prawa i Sprawiedliwości w Legnicy. Poza wspomnianą dwójką w zarządzie znaleźli się Jacek Baczyński, Norbert Borodacz, Jan Wierzbicki, Marek Wach i Piotr Płucieniczak.
Na posłankę Ewę Szymańską zagłosowało 4 członków zarządu miejskiego. Kandydaturę Zbigniewa Bytnara – szefa Klubu Radnych PiS w Radzie Miejskiej Legnicy – poparło trzech. taki wybór umacnia pozycję Szymańskiej w loalnych strukturach Prawa i Sprawiedliwości. I uprawdopodabnia pogłoski, że w najbliższych wyborach samorządowych to ona zmierzy się z Tadeuszem Krzakowskim o stanowisko prezydenta Legnicy. Raz już – w 2010 roku – stanęła z nim w szranki i odniosła sromotną porażkę (zdobyła zaledwie 4.557 głosów przy 20.854 głosach oddanych na urzędującego prezydenta). Znacznie lepszy wynik (6.407 głosów) osiągnął w 2014 roku kandydat PiS-u Wacław Szetelnicki (obiecnie przewodniczący Rady Miejskiej w Legnicy).
Ewa Szymańska – z wykształcenia ekonomistka, biegła rewident – dobrze zna Legnicę i jej problemy. Przez 9 lat jako radna zasiadała w samorządzie. Od 2009 do 2011 roku była przewodniczącą Rady Miejskiej w Legnicy. Aktywnie, ze swadą, recenzowała działania Tadeusza Krzakowskiego. Zanim do rady dostali się Jarosław Rabczenko i Maciej Kupaj, stanowiła wybijający sie głos opozycji. W 2015 roku zdobyła mandat poselski uzyskując poparcie 5.712 wyborców. W Sejmie nie wyróżnia się szczególną aktywnością. Jej nazwisko wpisano w lipcu 2017 roku na listę hańby narodowej, gdy z 48 innymi posłami PIS wniosła łamiący Konstytucję RP poselski projekt ustawy o Sądzie Najwyższym (ustawy przeforsowanej przez parlament i zawetowanej później przez prezydenta).
FOT. PIOTR KANIKOWSKI