Robert Kropiwnicki upomina się u ministra infrastruktury o wybudowanie ścieżki pieszo-rowerowej przy drodze krajowej nr 94 na odcinku od Legnicy przez Kunice do miejscowości Spalona. Zdaniem posła inwestycja jest konieczna, by zapewnić bezpieczeństwo okolicznym mieszkańcom i wszystkim, którzy w sezonie wypoczywają nad pobliskimi jeziorami.
W tym roku już dwukrotnie dochodziło tam do niebezpiecznych zdarzeń. 1 stycznia cztery osoby zostały ranne, gdy Hyundai dachował przez rowerzystę jadącego nocą bez świateł. Kilka dni później w rowie wylądował inny samochód.
“DK 94 stanowi alternatywę dla DK A4, jest ona szczególnie obciążona w okolicach Legnicy – badania wskazują, że na odcinku od Legnicy do Spalonej średnio dobowo przejeżdża ok. 8 000 pojazdów. Niestety od granic Legnicy do miejscowości Spalona nie ma wybudowanych chodników dla pieszych, co jest szczególnie uciążliwe w miejscowości Kunice, brakuje również ścieżek rowerowych. Całość tego odcinka wynosi ok. 4 kilometry. Ze względu na intensywną zabudowę mieszkaniową, jak również położenie atrakcyjnych jezior w Kunicach i Spalonej jest to bardzo uczęszczany fragment, dochodzi tam do wielu kolizji, w tym z udziałem pieszych.”
-pisze legnicki poseł Robert Kropiwnicki w interpelacji adresowanej do ministra infrastruktury.
FOT. PIOTR KANIKOWSKI