Zakup trzech autobusów elektrycznych, by można było uruchomić komunikację miejską. Ścieżka rowerowa łącząca ul. Lubelską ze strefą przemysłową. Edukacyjny plac poświęcony polskim noblistom w miejscu pomnika Reymonta. Centrum rehabilitacyjne z basenami i przychodnią geriatryczną. To część pomysłów rozważanych przez złotoryjski ratusz przy konstruowaniu budżetu na 2018 rok. Burmistrz rozpoczął cykl spotkań z mieszkańcami, by ustalić, które z inwestycji uważają za najpilniejsze i najbardziej potrzebne.

Jeszcze zanim wykrystalizuje się budżet na 2018 rok, burmistrz Robert Pawłowski zaprosił mieszkańców na spotkanie w sprawie propozycji budżetowych. Z zaproszenia i możliwości zabrania głosu w dyskusji skorzystało tylko kilkanaście osób, co, niestety, nie świadczy najlepiej o aktywności złotoryjan. Jako pomysł na zaktywizowanie lokalnej społeczności część uczestników konsultacji proponowała wprowadzenie budżetu obywatelskiego, na wzór Legnicy czy Chojnowa. Nie przekonali Roberta Pawłowskiego, który uważa, że w miasteczku tej wielkości budżet obywatelski jest niepotrzebny, a mieszkańcy mają inne możliwości realizacji swych projektów. Burmistrz zgodził się jednak, że w planowaniu inwestycji na przyszłość pomogłoby opracowanie strategii opartej na dobrej, solidnie zrobionej diagnozie.

Po raz pierwszy złotoryjanie mogą aktywnie włączyć się w powstawanie budżetu. Na podstawie ankiet kolportowanych wśród mieszkańców powstała lista pomysłów inwestycyjnych, którą burmistrz zaprezentował dziś na spotkaniu w ratuszu.

Jeden z ciekawszych zakłada uruchomienie w Złotoryi komunikacji miejskiej. Ludzi woziłyby trzy autokary, najprawdopodobniej z napędem elektrycznym. Kwestią do rozważenia jest, czy lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie biletów, czy też darmowe przejazdy na wzór Lubina. Projekt ma szansę uzyskać dofinansowanie zewnętrzne, wiązałby się jednak z koniecznością zapewnienia w budżecie miasta ok. 1,2 tys. zł na tzw. wkład własny.

Niebawem ruszy budowa ronda koło “jamnika”. To okazja, by zmienić też wygląd placu Reymonta i przekształcić go – jak głosi jedna z propozycji – w edukacyjny plac polskich noblistów, np. z ławeczkami poświęconymi nie tylko Reymontowi, ale też  Sienkiewiczowi, Curie-Skłodowskiej, Miłoszowi, Wałęsie, Szymborskiej i innym mniej znanym laureatom Nagrody Nobla. Koszt takiego upamiętnienia byłby znaczny ( jedna ławeczka to ok. 100-150 tys. zł), co w obecnej sytuacji może skłaniać do odsunięcia tego pomysłu w czasie.

Najprawdopodobniej na raty realizowany będzie pomysł zagospodarowania terenu przy ul. Lubelskiej na centrum rehabilitacyjne dedykowane głównie seniorom, ale dostępne dla wszystkich. W wizji burmistrza Roberta Pawłowskiego składałoby się z kompleksu basenów (otwartych i krytego), części rehabilitacyjnej oraz przychodni geriatrycznej. Inwestycja, bardzo kosztowana, musiałaby być realizowana etapami. Aby ruszyć z miejsca, konieczny będzie plan funkcjonalno-użytkowy, który da odpowiedź m.in. na pytania, ile trzeba będzie wydać na budowę, a ile na utrzymanie obiektu. Miasto planuje sprzedać działkę ze starym basenem na ul. Legnickiej, a pieniądze z tej transakcji przeznaczyć na wybudowanie przy ul. Lubelskiej kompleksu basenów letnich ze zjeżdżalniami i innymi atrakcjami. Mając taki obiekt i plan funkcjonalno-użytkowy, będzie poszukiwać partnera prywatnego, który w nadziei na przyszłe zyski zainwestuje własne pieniądze w postawienie pozostałej części centrum, z krytym basenem włącznie.

Krystalizuje się wizja nowego muzeum, które miałoby powstać w zabytkowym folwarku przy pl. Sprzymierzeńców. Robert Pawłowski proponuje, by było to muzeum urbanistyczne, przypominające, że Złotoryja jako pierwsze miasto w Polsce otrzymała prawa miejskie. Nowoczesna, ciekawie zaaranżowana ekspozycja może przyciągnąć tłumy turystów, pomóc w promocji i edukacji oraz być atrakcyjną propozycją na spędzenie czasu dla dzieci i dorosłych.

Złotoryja chce aplikować o środki na budowę ścieżek rowerowych. Jedna ma połączyć ul. Lubelską ze strefą przemysłową. Inna powstanie w centrum miasta, przy ul. Garbarskiej i Stromej. Szybciej doczekamy się jednak zejścia na kąpielisko z osiedla Nad Zalewem, bo gotowy projekt już leży w ratuszu.

Rozważany jest projekt dofinansowania Hali Tęcza, doposażenia siłowni, stworzenia sali do ćwiczeń funkcjonalnych i crossfitu. Ciekawy i nietrudny w realizacji pomysł to stworzenie przy Al.Miłej miejsc, gdzie mieszkańcy mogliby pograć w szachy, warcaby i inne gry towarzyskie. Zgłoszono też propozycję urządzenia plaży przy ul. Dworcowej, gdzie w sezonie letnim złotoryjanie pluszczą się w Kaczawie.

To tylko kilka pomysłów, które omawiano na spotkaniu w ratuszu. Zapis spotkania pojawi się na stronie: zlotoryja.pl.

FOT. PIOTR KANIKOWSKI