Zima to dla podopiecznych legnickiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt trudny okres. Wszyscy, którym nie jest obojętny los porzuconych psów i kotów, mogą włączyć się w zbiórkę koców, kołder, kożuchów, materacy czy poduszek, dzięki którym w klatkach będzie cieplej.
Wolontariusze zbierają także mokrą karmę dla psów i kotów (suchej oraz kasz jest pod dostatkiem). Bardzo przyda się makaron i ryż. Pluszowe zabawki, do których szczeniaki będą mogły się przytulić w chłodną noc. Schronisko z wdzięcznością przyjmie smycze, obroże, zabawki dla psów, miski (o płaskim dnie, mniej wywrotne).
- Teraz jeszcze to wszystko jest w magazynie, ale zaczyna się słota, koce i kołdry będą namakać i szybciej się zużywać, musimy uzupełnić zapasy – mówi Marzena Tracz, wolontariuszka, która zainicjowała zbiórkę.
Mniejsze ilości darów jest gotowa przewieźć swoim prywatnym samochodem (wystarczy zadzwonić: tel. 784 093 542). Po większe, samochód wyśle schronisko (tel. do kierownika Leszka Boksy: 76/ 856 63 48).
Czego najbardziej brakuje psom ze schroniska?
- Towarzystwa ludzi – bez wahania mówi pani Marzena. – Kogoś, kto przyjdzie się z nimi pobawić, wyprowadzi na spacer.
Marzena Tracz jest na ul. Ceglanej codziennie, ale jak ktoś może tylko raz w tygodniu czy raz w miesiącu, to też dobrze. Ze względu na nowy regulamin, kandydaci na wolontariuszy muszą tylko podpisać porozumienie ze schroniskiem i przynieść zaświadczenie od lekarza pierwszego kontaktu. Zaświadczenie jest wydawane nieodpłatnie, od ręki, bez konieczności robienia żadnych badań.
FOT. LEGNICA.SCHRONISKO.PL