Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach przechwycili przeszło 567 gramów różnych narkotyków. Nie trafią na tzw. czarny rynek. A zatrzymanemu w tej sprawie 29-letniemu recydywiście, który zajmował się ich rozprowadzaniem, grozi 18 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna był poszukiwany. Jak informuje podkomisarz Przemysław Rybikowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach, kryminalni weszli do jednego z mieszkań, gdzie mógł przebywać. Plonem akcji było zatrzymanie 29-latka, ale też zabezpieczenie przedmiotów świadczących, że niespecjalnie przejmował się prawem.
Ujawniono przy nim przeszło 545 gramów metamfetaminy i 60 porcji handlowych pochodnych amfetaminy oraz 40 działek ecstasy i 60 porcji marihuany. Potem doszło do tego 1000 papierosów bez polskich znaków akcyzy. Znaleziono też dokumenty utracone w wyniku włamania, do którego doszło kilka miesięcy temu w Lubinie. Dowodem w sprawie będzie również sprzęt służący do ważenia i odmierzania porcji narkotyków.
Materiał umożliwił przedstawienie zatrzymanemu mężczyźnie dwóch zarzutów wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków, paserstwa akcyzowego oraz ukrywania dokumentów bez zgody do ich rozporządzaniem. W sprawie orzekał już Sąd Rejonowy w Lubinie, który zastosował wobec podejrzanego najsurowszy z dostępnych środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. 29-latakowi za wspomniane przestępstwa, których dopuścił się w warunkach recydywy, grozi kara, aż do 18 lat pozbawienia wolności.
FOT. POLICJA POLKOWICE