W miniony wtorek doszło do kradzieży z włamaniem w jednej z miejscowości w gminie Kunice. Sprawcą okazał się 27-letni mężczyzna, również mieszkaniec tej gminy. Został zatrzymany na gorącym uczynku przez legnickich policjantów. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W miniony wtorek, 25 czerwca, Komenda Miejska Policji w Legnicy została powiadomiona o tym, że w domu zawiadamiającego w małej miejscowości pod Legnicą przebywa mężczyzna, który właśnie dokonał włamania.
Na miejsce natychmiast udali się policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego legnickiej komendy, gdyż akurat mieli najbliżej do tej miejscowości spośród wszystkich patroli.
Jak się okazało, sprawca dostał się do domu jednorodzinnego po wyłamaniu okna. Nie zauważył jednak, że w budynku była właścicielka, która natychmiast powiadomiła telefonicznie swojego męża o zdarzeniu. Mąż zawiadomił policję i znajomych z tej samej wsi, którzy również przyszli z pomocą.
Właścicielka była w tym czasie w garażu. Wyjechała samochodem na podwórko i oczekiwała na policję. Przez okno widziała, że intruz okrada jej dom. W pobliżu pojawił się mieszkaniec Kunic, zaalarmowany przez jej męża. Kobieta potwierdziła, że w domu jest włamywacz
Gdy sprawca zauważył ludzi, wybiegł z budynku przez drzwi tarasowe a następnie ukrył się w zaroślach przy posesji. W tym samym czasie na miejsce przyjechała policja. Na widok oznakowanego radiowozu włamywacz rzucił się do ucieczki. Chwilę później, po krótkim pościgu, został zatrzymany przez policjantów.
Sprawcą okazał się 27-letni mieszkaniec tej samej gminy. Jego łupem padła biżuteria na kwotę około 10.500 zł. Nie nacieszył się długo swoją zdobyczą, gdyż trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz za swoje przestępcze działania odpowie przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Anna Tersa
FOT. POLICJA LEGNICA