W ostatnich godzinach starego roku do szpitala w Legnicy trafiły trzy osoby z ranami od noża. Dwie to przypadkowe osoby zaatakowane przez 30-letniego mężczyznę. Trzecia jest ofiarą domowej awantury z córką. Policja zatrzymała sprawców.
W nocy z 30 na 31 grudnia funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zatrzymali mężczyznę, który zakrwawiony z nożem w ręku biegał po klatce schodowej i dobijał się do drzwi mieszkań. Został obezwładniony przez policjantów z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że chwilę wcześniej 30-latek uszkodził kilka samochodów przy ulicy Złotego Floriana w Legnicy, wbiegł na dach budynku, gdzie przez balkon dostał się do jednego z mieszkań, a następnie wyszedł na klatkę schodową, gdzie próbował dostać się do innych mieszkań – informuje kom. Jagoda Ekiert, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Według policji, kilka godzin wcześniej ten sam mężczyzna zaatakował nożem przypadkowo napotkanego osiemnastolatka. Chłopiec w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Lekarze z SOR-u udzielili też pomocy innej ofierze 30-latka: kobiecie z ranami twarzy, na którą napadł w innej części miasta.
- Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Legniccy policjanci zgromadzili materiał dowodowego, zabezpieczając m. in. nóż, scyzoryk i gaz pieprzowy – informuje kom. Jagoda Ekiert. – Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 30-latek usłyszał już prokuratorskie zarzuty usiłowania zabójstwa. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawiania wolności.
31 grudnia ok. godz. 20.30 w jednym z mieszkań na terenie Legnicy doszło do kolejnego ataku nożem. Podczas awantury z matką 20-letnia kobieta zadała jej kilka ciosów. 48-letną ofiara zajścia w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Jej córkę policjanci zastali siedzącą, już bez nożna, na klatce schodowej. Trwają czynności mające ustalić szczegóły zajścia.
FOT. POLICJA LEGNICA