Legniczanin Tadeusz Stupnicki mówi, że poezja pozwala przeżyć życie z większą czułością. Dwa lata po debiucie złożył nowe wiersze w tomik, który zaprezentuje w piątek 10 maja o godz. 18 w Legnickiej Bibliotece Publicznej przy ul. Piastowskiej.
Tadeusz Stupnicki z wykształcenia jest prawnikiem. Jako radca prawny przywykł do pracy ze słowem. Ale, jak podkreśla, to coś zupełnie innego niż praca nad wierszem. – Poezja jest lepsza – mówi. -W prawie słowo zawsze będzie odtwórcze. A poeta tak samo jak artysta malarz czy kompozytor muzyki ma szansę stworzyć coś nowego.
Urodził się na wsi pod Chojnowem. Już podczas prawniczych studiów na Uniwersytecie Wrocławskim zapałał miłością do poezji. Mieszkając i pracując w Legnicy, pisał do szuflady. Dwa lata temu zdecydował się na debiut. Wydany w 2017 roku tomik o skromnym tytule “Takie tam” zawierał 28 wierszy z różnych lat. Nowa książka powstawała krócej i przynajmniej w części zawiera utwory napisane specjalnie do niej. Od początku przewidziane do publikacji.
Tytuł książki wygląda na poetycki rebus: “Cz z łzy”. Jak wyjaśnia Tadeusz Stupnicki, miało być “Człap, człap, człap”, ale przyjaciele z którymi konsultował się przed złożeniem tomiku w drukarni, za bardzo kręcili nosami. Grzegorz Żurawiński w przedmowie do zbioru opowiada anegdotę, jak podczas kawiarnianej dyskusji zrodziło się kilkanaście pomysłów tytułu i jak po uzyskaniu akceptacji autora w demokratycznym głosowaniu wygrała propozycja “Choćby patykiem”. Demokracja może nie jest zła, ale Stupnicki uznał, że w poezji ostatnie słowo musi należeć do poety, nie kolektywu. W tym tytułowym “Cz” ukrył “Człap”, na którym tak mu zależało. Ale żeby to odkryć, trzeba przeczytać wiersz, z którego zaczerpnął na okładkę wers “Cz z łzy”.
“Łzy są tworzywem i spoiwem tej poezji. „Dobrze niedobrze/ słyszę/ dobrze niedobrze/ widzę/ łzę”. Śmiech autora pozostaje jedynie maską, za którą chroni się przed światem w swojej nieśmiałości i delikatności, gdy autoironicznie „z łaski mądrości kpiąc/ zauważył na głowie nieuczesany łysy włos” - pisze o wierszach Tadeusza Stupnickiego Grzegorz Żurawiński, który jako przyjaciel miał przywilej poznać je jako jeden z pierwszych. W piątek 10 maja o godz. 18 w siedzibie LBP będzie można posłuchać ich m.in. w interpretacji autora. Fragmenty tomiku czytać będą również Andrzej Czerwiak i Krystyna Zajko-Minkiewicz. Oprawę muzyczną zapewnią Hanna Włodarczyk (gitara), Monika Zapaśnik (śpiew) i Zuzanna Włodarczyk (skrzypce). Wstęp wolny.
Drukuj
Email
