Krzysztof B., który w Halloween pobił 23-letnią lubiniankę za pomazane kredą przez dzieci drzwi, ma szansę uniknąć kary. Sąd Rejonowy w Lubinie uznał jego winę, ale umorzył postępowanie na rok próby.
Mężczyzna stanął przed sądem jako pozwany za pobicie kobiety i zastraszenie dwóch 10-letnich dziewczynek. 31 października 2018 roku, w Halloween, do jego domu zastukały dzieci zbierające słodycze. Była z nimi młoda kobieta, matka jednej z dziesięciolatek. Nikt im nie otworzył, więc zgodnie z przeszczepionym z USA zwyczajem dziewczynki napisały kredą na drzwiach słowo “psikus”. Wówczas z domu wybiegł rozwścieczony Krzysztof B. Rzucił się na kobietę. Na oczach przerażonych dzieci wciągnął ją do domu, obalił na podłogę i przyduszał. Dla zaatakowanej lubinanki zakończyło się to urazem kręgosłupa. Dziewczynki doznały traumy.
Proces przed Sądem Rejonowym w Lubinie wykazał winę Krzysztofa B. Mając jednak na uwadze m.in. postawę mężczyzny, który na jednej z rozpraw przeprosił poszkodowane, sąd nie wymierzył agresorowi kary. Postępowanie wobec Krzysztofa B. zakończyło się warunkowym umorzeniem. Jeśli przez najbliższy rok mężczyzna nie dopuści się podobnego czynu, uniknie kary. Zasądzone zostały nawiązki dla pobitej kobiety oraz obu dziewczynek. Wyrok nie jest prawomocny. Poszkodowana oraz rodziny dziesięciolatek rozważają zaskarżenie wyroku.
FOT. PIXABAY.COM
a malowanie kreda drzwi przez sluzby ksiedza ze my tu byli jest w porzo
Frustrat powinien być izolowany! Ale “przeszczepianie” amerykańskiej komerchy też może być (co najmniej) irytujące…