Policja zatrzymała 34-letniego mężczyznę, który z kolegą włamywał się do samochodów na terenie Legnicy. Część skradzionego sprzętu odzyskano. Włamywacz został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Włamywacze grasowali na legnickich parkingach nocą z 6 na 7 lipca. Aby dostać się do wnętrza samochodu, niszczyli wkładki zamków w drzwiach albo wybijali szyby. Okradli w ten sposób 8 pojazdów. Jako łup zabierali radioodtwarzacze i inne drobne przedmioty pozostawione przez właścicieli w autach. Zniszczenia i straty wyrządzone przez przestępców oszacowano łącznie na blisko 10 tys. zł.
- Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, zajmujący się sprawą wytypowali sprawcę włamań do pojazdów, a następnie 8 lipca br. zatrzymali 34-letniego mieszkańca Legnicy. W wyniku przeszukania mieszkania należącego do włamywacza odzyskano część skradzionego mienia. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu – informuje Iwona Król-Szymajda, oficer prasowa legnickiej policji.
Na podstawie zebranego materiału, funkcjonariusze udowodnili zatrzymanemu 34-latkowi nie tylko dokonanie 8 włamań do pojazdów. Odpowie także za kadzież zagęszczarki, której dokonał pod koniec czerwca br. oraz krótkotrwałego użycia pojazdu.
Jak ujawnia Iwona Król-Szymajda, zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Nie po raz pierwszy wszedł w konflikt z prawem. W przeszłości był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu.
Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, zwrócili się z wnioskiem do Prokuratury Rejonowej w Legnicy o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego. We wtorek na wniosek Prokuratora, Sąd Rejonowy w Legnicy objął 34-latka trzymiesięcznym aresztem.