21-letni kierowca z Zagrodna podczas próby uniknięcia kontroli drogowej staranował samochodem przydrożny znak i wjechał do rzeki. Nie miał prawo jazdy. – Będzie odpowiadał za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym, kierowanie autem bez uprawnień i nie stosowanie się do poleceń policjantów. Grozi mu kara grzywny lub aresztu – wyjaśnia sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowy złotoryjskiej policji.
Policja sporządziła wniosek do sądu o ukaranie młodego kierowcy. – Do zdarzenia doszło w dniu 2 grudnia br., po godzinie 21:00 – mówi Dominika Kwakszys. – Policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie gminy Pielgrzymka postanowili skontrolować samochód osobowy marki honda. W tym celu dali wyraźne sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania pojazdu. Kierowca nie zareagował, nie zatrzymał się, wręcz przyspieszył. W trakcie ucieczki, na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, w wyniku czego zjechał na pobocze, staranował znak drogowy i wjechał do rzeki. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.
FOT. POLICJA ZŁOTORYJA