Legnicka palmiarnia proponuje na Walentynki zabawę dla osób po sercowym zawodzie. Mogą ochrzcić znienawidzonym imieniem robaki, a potem obserwować, jak zjadają je małpki. To ponoć sprawdzony w wielu zoologicznych ogrodach sposób na kurację złamanych serc. - Nasza terapia jest darmowa, skuteczna i nie wymaga wcześniejszej konsultacji z lekarzem lub farmaceutą – zachęca Iryna Dalek, kierowniczka palmiarni.
Trzeba się jednak pospieszyć. Imiona dla drewnojadów i mączniaków, przeznaczonych na pokarm dla małpek, są przyjmowane dzisiaj (13 lutego) do godz. 16. Aby je zgłosić wystarczy wejść na facebookowy profil palmiarni (https://www.facebook.com/minizoolca/). i zostawić odpowiedni wpis pod postem z informacją o akcji.
Na listę trafiło już kilka osób: Patryk, Wojciech, Remek, Robert, Magda (wydaje się, że żądzą zemsty dyszy raczej płeć piękna). Część internautów rezygnuje ze względu na dobro małpek: “Szkoda małpek myślę że by im przez gardełko nie przeszło” – piszą na przykład.
Do konsumpcji owadów ochrzczonych imionami byłych partnerów dojdzie w Walentynki. Palmiarnia nagra to widowisko i umieści na facebooku, by zainteresowani mogli pozbyć się robaka, który zżera ich serca.
FOT. URZĄD MIASTA W LEGNICY
Kinia Rusin: #RatujmyRobaki