Przestępcy działający metodą “na listonosza” czy „na policjanta” wciąż próbują oszukać, głównie starsze osoby. Wyłudzają pieniądze, które często stanowią wszystkie oszczędności seniorów. Lubińscy policjanci kolejny raz otrzymali zgłoszenia o próbach oszustw na mieszkańcach. Nie bądźmy obojętni i ostrzeżmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować osoby podszywające się pod członków rodziny, pracowników poczty lub policjantów.
Oficer dyżurny lubińskiej komendy w sobotę odebrał kilka zgłoszeń dotyczących próby oszustw na seniorach. Przestępcy kolejny raz w bezwzględny sposób chcieli wykorzystać dobroć seniorów oraz ich chęć niesienia pomocy.
W pierwszym przypadku do mieszkańca Lubina zadzwonił mężczyzna, przedstawił się jako pracownik poczty i poinformował swojego rozmówcę, że przyjdzie do niego listonosz z dwiema przesyłkami z ZUS – u i z banku. Po skończonej rozmowie, po jakimś czasie zadzwonił inny mężczyzna. Tym razem poinformował, że jest policjantem pracującym w CBŚ i prowadzi sprawy wielu oszustw metodą „na listonosza”. Dzwoniący kazał przygotować kartkę i zapisywać wszystko co mówi. Na szczęście mieszkaniec Lubina zorientował się, że dzwoni do niego oszust i rozmowa został przerwana. Kolejna, podobna próba oszustwa, do lubińskiej komendy została zgłoszone przez 82-letnią kobietę.
Następna sytuacja zgłoszona dyżurnemu policji, dotyczyła próby oszustwa metodą „na wnuczka”. Do 81-latki z Lubina zadzwonił młody mężczyzna. Miał zmieniony głos i podał się za wnuka starszej Pani. Tym razem wymyślona historia dotyczyła tragicznego wypadku i pilnej potrzeby wpłacenia kaucji. Dzwoniący mężczyzna oświadczył, że jeżeli nie zostaną wpłacone pieniądze do policji, pójdzie do więzienia na 8 lat. Oczywiście rozmówca powiedział 81-latce, żeby nikomu nic nie mówiła o tym telefonie. Zdenerwowana kobieta po skończonej rozmowie zadzwoniła do swojej córki, która z kolei zawiadomiła policję.
NIE DAJMY SIĘ OSZUKAĆ!!!! NIE ZAŁATWIAJMY TAKICH SPRAW PRZEZ TELEFON.
Pamiętajmy, że nagła wiadomość o tragicznym zdarzeniu bliskiej osoby w każdym wywoła silne emocje. Jak wiadomo, emocje nie pomagają w racjonalnym osądzie sytuacji. Oszuści wytwarzają presję czasu, a kiedy przychodzi chwila zastanowienia, oszczędności całego życia znikają wraz z nieznanym kurierem.
Zdarza się, że seniorzy pozostawiają gotówkę w umówionych miejscach – np. w śmietniku czy pod kołami samochodów. Oszuści prowadzą często grę aktorską – raz udają pracownika poczty innym razem prokuratora lub policjanta prowadzącego np. sprawę nieuczciwych listonoszy czy pracowników banku.
W trakcie rozmowy oszuści proszą o wybranie na klawiaturze telefonu numeru 112, co ma uwiarygodnić połączenie lub też sami „przełączają” na inne numery, celem potwierdzenia swoich danych przez inną osobę. Przestępcy nie pozwalają rozłączyć się swoim rozmówcom, aby Ci nie mogli na spokojnie zastanowić się nad sytuacją i przemyśleć dalsze kroki. Nie rozłączają się nawet w trakcie drogi do banku i pozostają na łączności z ofiarą, gdy ta podpisuje umowę kredytową lub wypłaca oszczędności swojego życia.
Niestety, kiedy przychodzi opamiętanie – zostaje puste konto.
Pamiętajmy, aby bezwzględnie zgłaszać wszystkie przypadki oszustw. Policjanci muszą mieć wiedzę na temat tych zdarzeń, aby łączyć je ze sobą i skutecznie ścigać ich sprawców. Niestety, często nie są one zgłaszane.
Źródło: KPP w Lubinie/ asp. szt. Sylwia Serafin
FOT. PIXABAY.COM