Po dyrektorze Teatru Modrzejewskiej, oficjalne oświadczenie w sprawie kłamstw i manipulacji, jakich dopuściła się moskiewska telewizja Zwiezda, wydał prezydent Legnicy. Tadeusz Krzakowski jest oburzony. Ma nadzieję, że ten pożałowania godny incydent nie położy się cieniem na odbudowywanych z trudem dobrych relacjach Polaków i Rosjan.
Z materiału w Zwiezdzie – putinowskiej telewizji Ministerstwa Obrony Narodowej Rosji – Rosjanie dowiedzieli się m.in, jakoby w Legnicy Rosję kochano tak bardzo, że nawet tutejsze kurki na kościołach i kwiaty obracają się na wschód. Że co roku na pamiątkę zdobycia Liegnitz przez Armię Radziecką wdzięczni Polacy odtwarzają w parku natarcie czołgów. Że uczestnicy tych rekonstrukcji z dumą noszą radzieckie mundury. Że w mieście nie pozostały żadne zadry z czasów, gdy stacjonowali w nim Sowieci. Że wojewoda Aleksander Marek Skorupa mieszkał w Kwadracie i grywał w szachy z radzieckimi oficerami, ale zawsze przegrywał, aż raz wygrał, dostał puchar i był “taki szczęśliwy”. Wszystko to manipulacje i łgarstwa. Zamiast rzetelnie przetłumaczyć wypowiedzi sfilmowanych Polaków, Anton Podkowienko – autor relacji z festiwalu “Dwadzieścia lat po” – powkładał im w usta fałszywe kwestie.
OBEJRZYJ. Oburzenie tak zmanipulowaną relacją wyrażali już m.in. organizatorzy imprezy oraz Adam Wierzbicki z legnickiego zarządu Prawa i Sprawiedliwości. Jacek Głomb domaga się od Zwiezdy sprostowania wszystkich kłamstw. Wierzbicki też oczekuje przeprosin. Zaskakująca jest reakcja wojewody, chyba najbardziej ośmieszonego przez moskiewskiego dziennikarza. Aleksander Marek Skorupa ustami swego rzecznika zapowiedział, że nie zamierza podejmować w tej sprawie żadnych kroków.
Dziś głos w sprawie zabrał prezydent Tadeusz Krzakowski. Poniżej publikujemy jego oświadczenie.
“Z ogromnym zdumieniem przyjąłem relację z obchodów 20 rocznicy wyjścia wojsk rosyjskich z Legnicy, wyemitowaną 15 września przez kanał moskiewskiej telewizji ?Zwiezda?. Relacja ta zafałszowała rzeczywiste wydarzenia. Zafałszowała intencje organizatorów obchodów rocznicowych i ich uczestników. Dopuszczono się w niej bowiem manipulacji, fałszowania wypowiedzi rozmówców i kłamliwego komentarza redakcyjnego.
Legnickim obchodom przypisano zupełnie inne od rzeczywistego znaczenie. Takie praktyki służyć mogą jedynie jako argumenty przeciwnikom porozumienia pomiędzy Polakami i Rosjanami. Podkreślić trzeba, że legniczanie nie czcili kolejnej rocznicy zdobycia miasta przez Armię Czerwoną. Wspólnie z rosyjskimi gośćmi świętowali natomiast 20 rocznicę odzyskania przez miasto suwerenności, nawiązując do wyjścia wojsk rosyjskich (16 września 1993 r.) po ich 48-letnim pobycie w Legnicy.
Współczesna Legnica jest nowoczesnym, europejskim miastem otwartym na dialog. Zależy nam na porozumieniu z Rosjanami. Tego typu nierzetelne relacje, upowszechniające kłamliwe opinie o legnickich obchodach rocznicowych, temu celowi nie służą, nie ułatwiają dialogu.
Wyrażam nadzieję, że był to, chociaż pożałowania godny, to jednak tylko incydent, który nie położy się cieniem na tak trudno odbudowujących się, dobrych międzyludzkich relacjach Polaków i Rosjan.”
Drukuj
Email
