Urząd Gminy Legnickie Pole dotąd nie odzyskał dotacji przekazanej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Jadwigi Śląskiej w Legnickim Polu na remonty świątyń. Pieniądze zostały zdefraudowane przez byłego proboszcza, ks. Włodzimierza G. Jak nas informuje Mariola Kądziela, sekretarz gminy, w windykacji pozostaje kwota 167 978 zł.
W połowie 2022 roku Rada Gminy Legnickie Pole postanowiła wesprzeć finansowo prace konserwatorskie prowadzone przez parafię, którą kierował ks. Włodzimierz G. W maju zapadła decyzja o przekazaniu jej 100 tys. zł na konserwację neoklasycystycznych elementów prezbiterium w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Jadwigi Śląskiej w Legnickim Polu: Tronu Opata i Tronu Przeora. W czerwcu dołożono do tego 100 tys. zł na kontynuację prac konserwatorskich przy elewacji kościoła filialnego św. Antoniego w Gniewomierzu.
W sierpniu 2022 r. ks. proboszcz poinformował kurię i prokuraturę, że pieniądze z konta parafii zniknęły. Razem z dotacjami od gminy ulotnił się milion złotych pozyskany na zabytki w konkursie ministra kultury. Jak informowaliśmy miesiąc temu, ministerstwu podobnie jak gminie nie udało się wyegzekwować zwrotu zdefraudowanej sumy.
Eksproboszcz Włodzimierz G. twierdzi, że padł ofiarą oszustów, którzy wykorzystali jego komputer do wyprowadzenia pieniędzy zarówno z rachunku bankowego parafii, jak i prywatnego konta księdza. Badając tę sprawę, legnicka prokuratura ustaliła, że ks. Włodzimierz G. część pieniędzy wydał na zakup kryptowalut (bitcoinów), za kilkanaście tysięcy złotych zorganizował parafialną wycieczkę, a resztę wypłacił na własne potrzeby. Dlatego duchowny stanął przed sądem oskarżony przywłaszczenie ok. 1,2 mln zł. Proces jest w toku.
FOT. PIXABAY