W Ścinawie niecierpliwa 29-latka próbowała przejść przez zamknięty przejazd kolejowy. Poślizgnęła się na torach tuż przed nadjeżdżającym pociągiem – sekundy dzieliły ją od śmierci. Zdarzenie widzieli policjanci ze stojącego przed rogatkami radiowozu i od razu sięgnęli po bloczek z mandatami.
Policjanci widzieli, jak 29-latka w towarzystwie 22-letniego kolegi czeka przez opuszczonymi rogatkami na przejeździe kolejowym przy ul. Władysława Jagiełly w Ścinawie i jak nagle oboje tracą cierpliwość. Choć pociąg już nadjeżdżał, puścili się biegiem przez torowisko. 29-latka poślizgnęła się na szynie i upadła. Zdążyła się podnieść na kilka sekund przed nadjeżdżającym pociągiem osobowym.
- Nowy taryfikator przewiduje m.in. wysoki mandat za wykroczenie, jakim jest wchodzenie na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub rozpoczęto ich opuszczanie – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Piesi zostali zatrzymani do kontroli drogowej. Policjanci, za popełnione wykroczenie, nałożyli na oboje mandat karny w wysokości po 2000 złotych.
FOT. POLICJA LUBIN